Zabrałam się za sprzątanie łazienki. Wolałabym posiedzieć na tyłku bez zawracania tej części ciała przez nikogo, ale kafelki, ubikacja i wanna stęskniły się za czystością. Włączyłam muzykę i zabrałam się za pracę… A w głowie krążyła mi myśl: na kogo czekam?
Zabrałam się za sprzątanie łazienki. Wolałabym posiedzieć na tyłku bez zawracania tej części ciała przez nikogo, ale kafelki, ubikacja i wanna stęskniły się za czystością. Włączyłam muzykę i zabrałam się za pracę… A w głowie krążyła mi myśl: na kogo czekam?
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}