PAP / kk
Klub Kukiz'15 chce powołania sejmowej komisji śledczej ds. afery taśmowej. "Tymi taśmami można szantażować polityków, biznesmenów; to jest po prostu zagrożenie bezpieczeństwa państwa" - powiedział we wtorek lider ruchu Kukiz’15 Paweł Kukiz.
Klub Kukiz'15 chce powołania sejmowej komisji śledczej ds. afery taśmowej. "Tymi taśmami można szantażować polityków, biznesmenów; to jest po prostu zagrożenie bezpieczeństwa państwa" - powiedział we wtorek lider ruchu Kukiz’15 Paweł Kukiz.
PAP / ptt
To nie prokuratura "zgubiła pięć minut nagrania z wieży smoleńskiej", ale Rosjanie, tłumaczy ppłk Janusz Wójcik p.o. rzecznik prasowy naczelnego prokuratora wojskowego, w odpowiedzi na pytania "Naszego Dziennika".
To nie prokuratura "zgubiła pięć minut nagrania z wieży smoleńskiej", ale Rosjanie, tłumaczy ppłk Janusz Wójcik p.o. rzecznik prasowy naczelnego prokuratora wojskowego, w odpowiedzi na pytania "Naszego Dziennika".
PAP / kn
Z ok. 60 osób, które były nielegalnie podsłuchiwane w warszawskich restauracjach i których nagrania ma prokuratura, 18 złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - poinformowali po środowym posiedzeniu posłowie komisji ds. służb specjalnych.
Z ok. 60 osób, które były nielegalnie podsłuchiwane w warszawskich restauracjach i których nagrania ma prokuratura, 18 złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - poinformowali po środowym posiedzeniu posłowie komisji ds. służb specjalnych.
PAP / kn
W kaskadach kłamstw i przeinaczeń gubi się istota sprawy - mówił w środę w Sejmie szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Przeprosił tych, których jego słowa uraziły. Ocenił, że cel ujawnienia nagrań był polityczny i pierwszym celem miał być minister spraw wewnętrznych.
W kaskadach kłamstw i przeinaczeń gubi się istota sprawy - mówił w środę w Sejmie szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Przeprosił tych, których jego słowa uraziły. Ocenił, że cel ujawnienia nagrań był polityczny i pierwszym celem miał być minister spraw wewnętrznych.
PAP / slo
Zapowiedziane przez "Wprost" nowe nagranie, które tygodnik ma opublikować w poniedziałek, dotyczy rozmowy Romana Giertycha i dwóch prawicowych dziennikarzy, Piotra Nisztora i Jana Pińskiego, informuje "Gazeta Wyborcza".
Zapowiedziane przez "Wprost" nowe nagranie, które tygodnik ma opublikować w poniedziałek, dotyczy rozmowy Romana Giertycha i dwóch prawicowych dziennikarzy, Piotra Nisztora i Jana Pińskiego, informuje "Gazeta Wyborcza".
PAP / mh
Biznesmen Marek Falenta, któremu postawiono zarzuty współudziału w nielegalnych podsłuchach polityków, zaprzecza, by był zaangażowany w ten proceder. Nie wierzy też, że nagrań dokonywał podejrzany w tej sprawie Łukasz N.
Biznesmen Marek Falenta, któremu postawiono zarzuty współudziału w nielegalnych podsłuchach polityków, zaprzecza, by był zaangażowany w ten proceder. Nie wierzy też, że nagrań dokonywał podejrzany w tej sprawie Łukasz N.
PAP / mh
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w poniedziałek, że mamy do czynienia z zagrożeniem "realną destabilizacją państwa". Premier Donald Tusk oświadczył, że nie będzie konsekwencji wobec ministrów, których rozmowy zostały nagrane i upublicznione.
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w poniedziałek, że mamy do czynienia z zagrożeniem "realną destabilizacją państwa". Premier Donald Tusk oświadczył, że nie będzie konsekwencji wobec ministrów, których rozmowy zostały nagrane i upublicznione.
PAP / kn
Pełnomocnik tygodnika "Wprost", mec. Jacek Kondracki przekazał w sobotę prokuraturze nagrania z nielegalnych podsłuchów rozmów polityków i szefa NBP; zostały włączone do akt postępowania.
Pełnomocnik tygodnika "Wprost", mec. Jacek Kondracki przekazał w sobotę prokuraturze nagrania z nielegalnych podsłuchów rozmów polityków i szefa NBP; zostały włączone do akt postępowania.
PAP / mh
Ocena całej operacji dokonywanej przez prokuraturę we "Wprost" jest bardzo krytyczna - powiedział minister sprawiedliwości Marek Biernacki. Według ministerstwa akcja prokuratury była prowadzona "mało profesjonalnie i nieroztropnie".
Ocena całej operacji dokonywanej przez prokuraturę we "Wprost" jest bardzo krytyczna - powiedział minister sprawiedliwości Marek Biernacki. Według ministerstwa akcja prokuratury była prowadzona "mało profesjonalnie i nieroztropnie".