Norbert Lechleitner / slo
Gazety i informacje są pełne okropności, które dzieją się każdego dnia. To, co dobre i pozytywne, staje się zupełnie bez znaczenia - narzekał jakiś człowiek.
Gazety i informacje są pełne okropności, które dzieją się każdego dnia. To, co dobre i pozytywne, staje się zupełnie bez znaczenia - narzekał jakiś człowiek.
"Dziennik Polski" / PAP / slo
Nietypowa kampania "Poland. Come and Complain" ("Polska. Przyjedź i ponarzekaj"), mająca zachęcać zagranicznych turystów do odwiedzenia Polski, wywołuje dyskusje w internecie - informuje "Dziennik Polski".
Nietypowa kampania "Poland. Come and Complain" ("Polska. Przyjedź i ponarzekaj"), mająca zachęcać zagranicznych turystów do odwiedzenia Polski, wywołuje dyskusje w internecie - informuje "Dziennik Polski".
KAI / drr
O uczniach z Emaus, o których wspomina liturgia środy w Oktawie Wielkanocy, mówił dziś papież Franciszek w krótkiej homilii podczas Mszy św. odprawianej w Domu Świętej Marty. Wzięli w niej udział pracownicy Domus Romana Sacerdotalis.
O uczniach z Emaus, o których wspomina liturgia środy w Oktawie Wielkanocy, mówił dziś papież Franciszek w krótkiej homilii podczas Mszy św. odprawianej w Domu Świętej Marty. Wzięli w niej udział pracownicy Domus Romana Sacerdotalis.
Bernd Latour / slo
Rzeczy, które znajdujemy w rzeczywistości, nie możemy tak po prostu nazwać sobie zgodnie z naszym widzimisię. Zazwyczaj nic też podobnego nie przychodzi nam do głowy. Stół to stół, drzewo jest drzewem, a punkt pobierania opłat za przejazd autostradą to nie kiosk. Jeśli nie chcemy mieć problemów w komunikacji z innymi ludźmi, trzymamy się takich wytycznych.
Rzeczy, które znajdujemy w rzeczywistości, nie możemy tak po prostu nazwać sobie zgodnie z naszym widzimisię. Zazwyczaj nic też podobnego nie przychodzi nam do głowy. Stół to stół, drzewo jest drzewem, a punkt pobierania opłat za przejazd autostradą to nie kiosk. Jeśli nie chcemy mieć problemów w komunikacji z innymi ludźmi, trzymamy się takich wytycznych.
Logo źródła: Więź Jerzy Sosnowski / slo
"Dlaczego ty właściwie jesteś katolikiem, skoro ciągle narzekasz?" zapytała moja żona po niedzielnej mszy, gdy znowu pozwoliłem sobie na niedługą, ale krytyczną refleksję na temat wysłuchanej właśnie homilii. I wtedy przyszła mi do głowy… opowieść o telewizji kablowej.
"Dlaczego ty właściwie jesteś katolikiem, skoro ciągle narzekasz?" zapytała moja żona po niedzielnej mszy, gdy znowu pozwoliłem sobie na niedługą, ale krytyczną refleksję na temat wysłuchanej właśnie homilii. I wtedy przyszła mi do głowy… opowieść o telewizji kablowej.