#nawałnica

2 mln zł z rezerwy celowej na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych dla województw: mazowieckiego i łódzkiego uruchomił w piątek minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller - poinformowała PAP rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.

Nawałnica, która wczoraj wieczorem przeszła przez centralną i południową Polskę zebrała poważne żniwo: zalane ulice, podtopione domy, zniszczone samochody. Sparaliżowanych zostało wiele miast. Nie obyło się bez ofiar - w wyniku porażenia piorunem zginął mężczyzna, a drugi został ranny. Dziś sytuacja moze się powtórzyć - ostrzegają meteorolodzy.

Francuskie służby ratunkowe nadal poszukują osób zaginionych po przejściu nawałnicy Xynthia, która w weekend szalała nad Francją. Wstępny bilans mówi o 48 ofiarach śmiertelnych, jednak ich liczba może się zwiększyć.

W poniedziałek będzie wiał silny i porywisty wiatr. Może osiągnąć prędkość nawet 90 km/h. Policjanci apelują, by nie stawiać samochodów pod liniami wysokiego napięcia, nie wybierać się na spacer do lasu i skontrolować, co trzymamy na balkonach.

W Europie Zachodniej trwa usuwanie szkód i szacowanie strat, wyrządzonych podczas weekendu przez nawałnicę Xynthia, która pochłonęła w kilku krajach co najmniej 55 ofiar śmiertelnych.

Potwierdziły się niestety obawy niemieckich meteorologów, którzy ostrzegali przed nawałnicą nadchodzącą znad Francji. Xynthia wyrządziła w niedzielę ogromne szkody w kilku zachodnioniemieckich krajach związkowych. Zginęło co najmniej czterech ludzi. W wielu miejscach prędkość wiatru dochodziła do 120 km/h, a w porywach przekraczała 160 km/h.

Co najmniej 45 osób zginęło w wyniku gwałtownej nawałnicy, która od soboty nęka Francję - podają francuskie media. Wcześniejsze doniesienia mówiły o 12, potem 17 i 19 ofiarach. Około miliona mieszkańców jest pozbawionych prądu.

{{ article.description }}