Siedzę, patrząc obojętnym wzrokiem na stół uginający się od jedzenia, którego już nie chcę. Lampki na choince migocą, denerwując swoim blaskiem. Chcąc wypełnić pustkę, włączam telewizor, przeglądam Facebooka, siedzę ze smartfonem, oczekując od niego, że da mi coś, czego tak bardzo mi brak.
Siedzę, patrząc obojętnym wzrokiem na stół uginający się od jedzenia, którego już nie chcę. Lampki na choince migocą, denerwując swoim blaskiem. Chcąc wypełnić pustkę, włączam telewizor, przeglądam Facebooka, siedzę ze smartfonem, oczekując od niego, że da mi coś, czego tak bardzo mi brak.