Skoro ci, którzy w Kościele są, okazują się być ludźmi nieprawymi i widzimy to dziś z całą mocą, to nieprawość nie dotyczy tylko ich osobistych wyborów, ale wpisana jest w struktury zła, które stały się strukturami Kościoła. Czy można być w Kościele i pozostać niedotkniętym taką nieprawością, takim skażeniem?
Skoro ci, którzy w Kościele są, okazują się być ludźmi nieprawymi i widzimy to dziś z całą mocą, to nieprawość nie dotyczy tylko ich osobistych wyborów, ale wpisana jest w struktury zła, które stały się strukturami Kościoła. Czy można być w Kościele i pozostać niedotkniętym taką nieprawością, takim skażeniem?
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}