Postuluję, abyśmy się trochę odkleili od ściśle katechizmowego rozumienia grzechu ciężkiego. Przyzwyczailiśmy się, że grzech to popełnienie zła, wykroczenie przeciw prawu czy nawet rozumowi. Problem widzimy tylko w przekroczeniu przykazania i jakiegoś prawa. Ludzie się często gubią, co jest grzechem ciężkim, a co powszednim - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Postuluję, abyśmy się trochę odkleili od ściśle katechizmowego rozumienia grzechu ciężkiego. Przyzwyczailiśmy się, że grzech to popełnienie zła, wykroczenie przeciw prawu czy nawet rozumowi. Problem widzimy tylko w przekroczeniu przykazania i jakiegoś prawa. Ludzie się często gubią, co jest grzechem ciężkim, a co powszednim - pisze Dariusz Piórkowski SJ.