Ojciec Klimuszko powtarzał, że nie jest cudotwórcą, i podkreślał, że zdarza mu się mylić. Był bardzo oddany temu, co robił. Przeżywał mocno swoje wizje. Uważał, że za darem jasnowidzenia kryje się "wielkie ryzyko, udręka i odpowiedzialność".
Ojciec Klimuszko powtarzał, że nie jest cudotwórcą, i podkreślał, że zdarza mu się mylić. Był bardzo oddany temu, co robił. Przeżywał mocno swoje wizje. Uważał, że za darem jasnowidzenia kryje się "wielkie ryzyko, udręka i odpowiedzialność".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}