#obrażanie się

Nie wiem jak wam, ale mi wybaczanie łatwo nie przychodzi. Czasem mam wrażenie, że jest to wręcz wbrew mojej naturze. O wiele łatwiej jest mi strzelić focha wykrzyczeć złość albo ukarać milczeniem - pisze Marta Barnet-Warzecha.

On jest gdzieś z przodu, ja upadam w sam środek kałuży. Już nie wyglądam ładnie, cała jestem w błocie. Obrażam się, bo mnie zostawił, bo nie zadbał, żebym się nie przewróciła.

Internet jest częścią naszego życia. Kropka. Nie ma się co oszukiwać, że to tylko niewinna zabawka, albo coś do czego wchodzimy "na chwilę". Żyjemy w Internecie. Prowadzimy, często, wiele profili na rożnych platformach społecznościowych. Komentujemy, dyskutujemy, ale i często obrażamy, jesteśmy cyniczni i nieznośni.

Od samego początku obraza przejawia się jako cierpienie. Ale czy krzywda sprowadza się tylko do tego wewnętrznego bólu, który czasami bywa nie do zniesienia?

Czy zaliczasz się do tych, którzy natychmiast się obrażają, jeśli coś idzie nie po ich myśli albo kiedy uznają, że zostali potraktowani niesprawiedliwie? Czy czekasz nawet czasem na okazję, by odreagować swoją obrazę, kiedy ktoś cię dotknął? Ależ ty masz temperament!

{{ article.description }}