KAI/dm
Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca, niech twoja radość będzie doskonała, gdy będziesz słyszał ostatecznie i na zawsze Jego głos! – mówił papież Franciszek dokładnie rok temu podczas Mszy pogrzebowej swego poprzednika. Cały Kościół jednoczył się wtedy z Ojcem Świętym w pożegnaniu swego pasterza. Jak wspomina kard. Kurt Koch, sam Benedykt miał zawsze szczególne zainteresowanie sprawami ostatecznymi i ufał, że Bóg chce każdego z nas obdarzyć nagrodą życia wiecznego.
Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca, niech twoja radość będzie doskonała, gdy będziesz słyszał ostatecznie i na zawsze Jego głos! – mówił papież Franciszek dokładnie rok temu podczas Mszy pogrzebowej swego poprzednika. Cały Kościół jednoczył się wtedy z Ojcem Świętym w pożegnaniu swego pasterza. Jak wspomina kard. Kurt Koch, sam Benedykt miał zawsze szczególne zainteresowanie sprawami ostatecznymi i ufał, że Bóg chce każdego z nas obdarzyć nagrodą życia wiecznego.