- Bóg zniża się do naszych możliwości spotkania z Nim. Nie myślmy, że musimy być idealni, żeby doświadczyć spotkania z Bogiem. Nie myślmy, że musimy się wzbić na wyżyny naszych możliwości, cnót, żeby doświadczyć Boga – mówi o. Wiesław Dawidowski. Razem z nim w kolejnym odcinku wideobloga "Szukając śladów Jezusa" jesteśmy nad Jeziorem Genezaret, gdzie Chrystus po zmartwychwstaniu jadł śniadanie ze swoimi uczniami.
- Bóg zniża się do naszych możliwości spotkania z Nim. Nie myślmy, że musimy być idealni, żeby doświadczyć spotkania z Bogiem. Nie myślmy, że musimy się wzbić na wyżyny naszych możliwości, cnót, żeby doświadczyć Boga – mówi o. Wiesław Dawidowski. Razem z nim w kolejnym odcinku wideobloga "Szukając śladów Jezusa" jesteśmy nad Jeziorem Genezaret, gdzie Chrystus po zmartwychwstaniu jadł śniadanie ze swoimi uczniami.
Mieczysław Łusiak SJ
Rzadko pytamy naszych bliskich: "Czy kochasz mnie?" Może dlatego, że nie chcemy wpędzić ich w zakłopotanie, albo z obawy przed odpowiedzią negatywną. Bóg natomiast ma odwagę zadać nam takie pytanie. Nie dlatego, aby potrzebował do szczęścia tego rodzaju wyznań (choć na pewno jest Mu miło, gdy wyznajemy Mu miłość). Zadaje nam to pytanie ze względu na nas.
Rzadko pytamy naszych bliskich: "Czy kochasz mnie?" Może dlatego, że nie chcemy wpędzić ich w zakłopotanie, albo z obawy przed odpowiedzią negatywną. Bóg natomiast ma odwagę zadać nam takie pytanie. Nie dlatego, aby potrzebował do szczęścia tego rodzaju wyznań (choć na pewno jest Mu miło, gdy wyznajemy Mu miłość). Zadaje nam to pytanie ze względu na nas.