#plagiat

Uczelnie alarmują, że system, który miał pozwolić na wykrywanie w pracach studentów nieuprawnionych zapożyczeń, nie działa jak powinien - informuje "Rzeczpospolita".

Mimo nieuchronnej konsekwencji - pozbawienia pracy dyplomowej, ale i uzyskanego na jej podstawie tytułu naukowego - studenci i absolwenci nad wyraz często sięgają po nie swoje dobro.

Nauczyciele w gimnazjach i liceach otrzymają specjalny program antyplagiatowy, którym przeskanują wypracowania czy zadania domowe. I wychwycą wszystkie "zapożyczenia" - informuje "Gazeta Wyborcza".

Uczelnie mogą, ale nie muszą korzystać z systemów antyplagiatowych przy sprawdzaniu prac dyplomowych. Resort nauki chce to zmienić, informuje “Dziennik Polski".

Lubelska prokuratura oskarżyła prof. KUL ks. Stanisława T. o plagiat. Profesor nie przyznał się do zarzutu. Wcześniej w postępowaniu dyscyplinarnym na uczelni został ukarany naganą.

Prezydent Węgier Pal Schmitt, pozbawiony tytułu doktorskiego za plagiat dysertacji, podał się w poniedziałek do dymisji.

Oskarżany o plagiat rektor wrocławskiej Akademii Medycznej prof. Ryszard Andrzejak złożył w Ministerstwie Zdrowia gotowość do dymisji - poinformował PAP w piątek rzecznik uczelni Arkadiusz Foerster.

Nikt w Polsce nie wie, jak duże jest zjawisko popełniania plagiatów przy pisaniu prac zaliczeniowych - ocenia dziennik "Metro".

{{ article.description }}