Do mnie przychodzą ci, którzy naprawdę czują się bezsilni. Postawili już nawet kilka ratujących ich hipotez typu: będę częściej mówić o swoich potrzebach; zacznę okazywać życzliwość… i nic - mówi psycholożka i terapeutka.
Do mnie przychodzą ci, którzy naprawdę czują się bezsilni. Postawili już nawet kilka ratujących ich hipotez typu: będę częściej mówić o swoich potrzebach; zacznę okazywać życzliwość… i nic - mówi psycholożka i terapeutka.