KAI / jb
- Przyjęcie zeznań od osoby pokrzywdzonej to nade wszystko spotkanie ze zranionym człowiekiem. Nie wolno być w takiej sytuacji człowiekiem bez sumienia, który co prawda wysłucha, ale zostawi rozbite życie własnemu losowi - powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak.
- Przyjęcie zeznań od osoby pokrzywdzonej to nade wszystko spotkanie ze zranionym człowiekiem. Nie wolno być w takiej sytuacji człowiekiem bez sumienia, który co prawda wysłucha, ale zostawi rozbite życie własnemu losowi - powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak.