Zaczynając spływ spokojną rzeką, nie spodziewałem się, że już na jego początku zajrzę śmierci w oczy. To, że mogę teraz o tym pisać, zawdzięczam Bożej opatrzności i wstawiennictwu Maryi.
Zaczynając spływ spokojną rzeką, nie spodziewałem się, że już na jego początku zajrzę śmierci w oczy. To, że mogę teraz o tym pisać, zawdzięczam Bożej opatrzności i wstawiennictwu Maryi.