PAP / WP.pl / Radiozet.pl / jh
Walencja mierzy się z tragicznymi skutkami powodzi, które pochłonęły setki ofiar, zmusiły tysiące do ewakuacji i zdewastowały infrastrukturę regionu. Kataklizm, wywołany przez zjawisko atmosferyczne DANA, zwrócił uwagę na rosnące zagrożenie ekstremalnymi warunkami pogodowymi i potrzebę działań zapobiegawczych.
Walencja mierzy się z tragicznymi skutkami powodzi, które pochłonęły setki ofiar, zmusiły tysiące do ewakuacji i zdewastowały infrastrukturę regionu. Kataklizm, wywołany przez zjawisko atmosferyczne DANA, zwrócił uwagę na rosnące zagrożenie ekstremalnymi warunkami pogodowymi i potrzebę działań zapobiegawczych.
rmf24.pl / jh
Włochy od kilku dni zmagają się z katastrofalnymi ulewami, które sparaliżowały kluczowe regiony kraju. Rwące potoki wody przelewające się przez ulice miast oraz zalane domy to obrazki, które stają się codziennością dla mieszkańców m.in. Lombardii, Piemontu i Wenecji Euganejskiej.
Włochy od kilku dni zmagają się z katastrofalnymi ulewami, które sparaliżowały kluczowe regiony kraju. Rwące potoki wody przelewające się przez ulice miast oraz zalane domy to obrazki, które stają się codziennością dla mieszkańców m.in. Lombardii, Piemontu i Wenecji Euganejskiej.
PAP / pk
Wstępna ocena stanu obiektów po powodzi w ramach ogólnopolskiej akcji dobiegła końca i teraz realizowana jest przez lokalne jednostki. Oceniono stan 13 tys. 823 obiektów budowlanych; ponad 11 tys. z nich jest zniszczonych lub uszkodzonych - podał w czwartek Główny Urząd Nadzoru Budowlanego (GUNB).
Wstępna ocena stanu obiektów po powodzi w ramach ogólnopolskiej akcji dobiegła końca i teraz realizowana jest przez lokalne jednostki. Oceniono stan 13 tys. 823 obiektów budowlanych; ponad 11 tys. z nich jest zniszczonych lub uszkodzonych - podał w czwartek Główny Urząd Nadzoru Budowlanego (GUNB).
The Guardian / mł
Sahara i powódź - to połączenie wydaje się absurdalne. A jednak tak właśnie się stało. Wrześniowa powódź w Maroku sprawiła, że wyschnięte od 50 lat jezioro Iriqui wypełniło się wodą. 
Sahara i powódź - to połączenie wydaje się absurdalne. A jednak tak właśnie się stało. Wrześniowa powódź w Maroku sprawiła, że wyschnięte od 50 lat jezioro Iriqui wypełniło się wodą. 
PAP / mł
- Idzie druga katastrofa, która ma związek z tym, co dzieje się w głowach. Ludzie tam płaczą. Rozmawialiśmy z takim starszym panem, po osiemdziesiątce. Powiedział, że stracił dom i już niczego nie odbuduje, nawet jeśli dostałby te sto czy dwieście tys. zł, to jego nie będzie stać na odbudowę i nie wie, co z nim będzie. Takich dramatów jest tam mnóstwo - mówi o sytuacji na zalanych terenach  prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Maciej Bagiński w rozmowie z PAP. 
- Idzie druga katastrofa, która ma związek z tym, co dzieje się w głowach. Ludzie tam płaczą. Rozmawialiśmy z takim starszym panem, po osiemdziesiątce. Powiedział, że stracił dom i już niczego nie odbuduje, nawet jeśli dostałby te sto czy dwieście tys. zł, to jego nie będzie stać na odbudowę i nie wie, co z nim będzie. Takich dramatów jest tam mnóstwo - mówi o sytuacji na zalanych terenach  prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Maciej Bagiński w rozmowie z PAP. 
PAP / mł
7 mln zł zebrała archidiecezja krakowska na rzecz powodzian. Kwota pochodzi ze zbiórki przeprowadzonej w niedzielę 22 września w parafiach i z wpływów na konto archidiecezjalnego Caritasu. Kuria poinformowała, że pieniądze wciąż napływają.
7 mln zł zebrała archidiecezja krakowska na rzecz powodzian. Kwota pochodzi ze zbiórki przeprowadzonej w niedzielę 22 września w parafiach i z wpływów na konto archidiecezjalnego Caritasu. Kuria poinformowała, że pieniądze wciąż napływają.
KAI / mł
- Kościół pomaga roztropnie i nieustannie. Zbliża się zima i już w tej chwili myślimy, żeby zorganizować ludziom m.in. opał - mówi wrocławski ordynariusz. Caritas Archidiecezji Wrocławskiej zebrała prawie 2 miliony złotych dla powodzian podczas zbiórek w kościołach i w sieci. 
- Kościół pomaga roztropnie i nieustannie. Zbliża się zima i już w tej chwili myślimy, żeby zorganizować ludziom m.in. opał - mówi wrocławski ordynariusz. Caritas Archidiecezji Wrocławskiej zebrała prawie 2 miliony złotych dla powodzian podczas zbiórek w kościołach i w sieci. 
KAI / tk
Trzy tygodnie po dotkliwej powodzi we franciszkańskim kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Kłodzku odprawiono 6 października uroczystą Mszę odpustową.
Trzy tygodnie po dotkliwej powodzi we franciszkańskim kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Kłodzku odprawiono 6 października uroczystą Mszę odpustową.
PAP
Wszystko jest do uratowania i do odnowienia. Nic nie zostało zniszczone bezpowrotnie – powiedział PAP o. Ignacy Szczytowski, gwardian klasztoru Franciszkanów w Kłodzku. Na terenach zalanych szacuje się straty powodziowe dotyczące zabytków.
Wszystko jest do uratowania i do odnowienia. Nic nie zostało zniszczone bezpowrotnie – powiedział PAP o. Ignacy Szczytowski, gwardian klasztoru Franciszkanów w Kłodzku. Na terenach zalanych szacuje się straty powodziowe dotyczące zabytków.
KAI
Ideą przypadających na 6 października obchodów Niedzieli Św. Franciszka, organizowanych już po raz siódmy przez Światowy Ruch Katolików na rzecz Środowiska, jest zwrócenie uwagi Polek i Polaków na palące problemy ekologiczne i społeczne dotykające naszego życia. "W tym roku problem niestety sam do nas przyszedł: to powódź" – mówi KAI Magdalena Kadziak, zachęcając do okazania konkretnego wsparcia poszkodowanym przez żywioł. Tegorocznym obchodom towarzyszy hasło “Niesiemy nadzieję dla stworzenia”.
Ideą przypadających na 6 października obchodów Niedzieli Św. Franciszka, organizowanych już po raz siódmy przez Światowy Ruch Katolików na rzecz Środowiska, jest zwrócenie uwagi Polek i Polaków na palące problemy ekologiczne i społeczne dotykające naszego życia. "W tym roku problem niestety sam do nas przyszedł: to powódź" – mówi KAI Magdalena Kadziak, zachęcając do okazania konkretnego wsparcia poszkodowanym przez żywioł. Tegorocznym obchodom towarzyszy hasło “Niesiemy nadzieję dla stworzenia”.
PAP / jh
Katastrofalne ulewy przyniosły w Nepalu śmierć prawie 200 osób. Trwa dramatyczna akcja ratunkowa po osunięciach ziemi, które zasypały autobusy i pojazdy na drogach prowadzących do stolicy kraju, Katmandu. Zespoły ratunkowe walczą z czasem, by odnaleźć zaginionych i ewakuować mieszkańców zagrożonych terenów.
Katastrofalne ulewy przyniosły w Nepalu śmierć prawie 200 osób. Trwa dramatyczna akcja ratunkowa po osunięciach ziemi, które zasypały autobusy i pojazdy na drogach prowadzących do stolicy kraju, Katmandu. Zespoły ratunkowe walczą z czasem, by odnaleźć zaginionych i ewakuować mieszkańców zagrożonych terenów.
PAP / tk
Rząd przyjął projekt ustawy o usuwaniu skutków powodzi - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Rząd przyjął projekt ustawy o usuwaniu skutków powodzi - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
PAP / tk
Wystrzeliły ceny żywności, wody, worków z piaskiem, kaloszy, a nawet urządzeń służących do osuszania zalanych domów i mieszkań - ruszyła powodziowa spekulacja - czytamy w piątkowej "Gazecie Wyborczej".
Wystrzeliły ceny żywności, wody, worków z piaskiem, kaloszy, a nawet urządzeń służących do osuszania zalanych domów i mieszkań - ruszyła powodziowa spekulacja - czytamy w piątkowej "Gazecie Wyborczej".
PAP / tk
Ponad 100 punktów zbiórek darów dla powodzian jest we wstępnym wykazie, przedstawionym w czwartek przez Małopolski Urząd Wojewódzki. Lista będzie aktualizowana.
Ponad 100 punktów zbiórek darów dla powodzian jest we wstępnym wykazie, przedstawionym w czwartek przez Małopolski Urząd Wojewódzki. Lista będzie aktualizowana.
PAP / jh
Na terenach popowodziowych pojawiają się zagrożenia epidemiologiczne, a szczepienie przeciwko tężcowi jest podstawowe w takich sytuacjach - mówi PAP Joanna Zabielska-Cieciuch, specjalista medycyny rodzinnej, kierownik przychodni POZ w Białymstoku.
Na terenach popowodziowych pojawiają się zagrożenia epidemiologiczne, a szczepienie przeciwko tężcowi jest podstawowe w takich sytuacjach - mówi PAP Joanna Zabielska-Cieciuch, specjalista medycyny rodzinnej, kierownik przychodni POZ w Białymstoku.
Onet.pl / jh
W Kuźni Raciborskiej mieszkańcy stanęli w obliczu przerażającego wyboru, gdy władze miasta zdecydowały się ratować część zabudowań kosztem zalania innych. Pomimo intensywnych starań, część mieszkańców bez dachu nad głową.
W Kuźni Raciborskiej mieszkańcy stanęli w obliczu przerażającego wyboru, gdy władze miasta zdecydowały się ratować część zabudowań kosztem zalania innych. Pomimo intensywnych starań, część mieszkańców bez dachu nad głową.
Wydaje się, że nie ma nic gorszego od wody, która zalewa dom i niszczy dorobek życia. Ale dopiero gdy jej poziom opada, ukazuje się ogrom zniszczeń. Mieszkańcy zalanych miejscowości na południowym zachodzie kraju próbują właśnie poskładać świat, który w ciągu zaledwie kilku chwil rozsypał się na kawałki. Przeczytaj świadectwa powodzian i dowiedz się, jak im pomóc (na końcu tego materiału znajdziesz link).
Wydaje się, że nie ma nic gorszego od wody, która zalewa dom i niszczy dorobek życia. Ale dopiero gdy jej poziom opada, ukazuje się ogrom zniszczeń. Mieszkańcy zalanych miejscowości na południowym zachodzie kraju próbują właśnie poskładać świat, który w ciągu zaledwie kilku chwil rozsypał się na kawałki. Przeczytaj świadectwa powodzian i dowiedz się, jak im pomóc (na końcu tego materiału znajdziesz link).
gosc.pl / tk
Wikariusz parafii NMP w Lądku-Zdroju ks. Wiktor Bednarczyk ledwo uszedł z życiem po tym, jak porwała go fala powodziowa, gdy zamykał kościół. Przez ponad godzinę walczył o przetrwanie. Dziś, jak sam przyznaje, "ważne jest, że żyjemy. Bogu niech będą dzięki".
Wikariusz parafii NMP w Lądku-Zdroju ks. Wiktor Bednarczyk ledwo uszedł z życiem po tym, jak porwała go fala powodziowa, gdy zamykał kościół. Przez ponad godzinę walczył o przetrwanie. Dziś, jak sam przyznaje, "ważne jest, że żyjemy. Bogu niech będą dzięki".
PAP / jh
Kolejna noc zmagań z powodzią w południowo-zachodniej Polsce przyniosła Wrocławiowi kulminację fali na Odrze. Poziom wody w Trestnie na granicy miasta osiągnął 631 cm, co jest wartością mniejszą od prognozowanego najgorszego scenariusza, zakładającego nawet 7,5 metra. Choć sytuacja wciąż jest trudna, miasto na razie uniknęło katastrofy na miarę tej z 1997 roku.
Kolejna noc zmagań z powodzią w południowo-zachodniej Polsce przyniosła Wrocławiowi kulminację fali na Odrze. Poziom wody w Trestnie na granicy miasta osiągnął 631 cm, co jest wartością mniejszą od prognozowanego najgorszego scenariusza, zakładającego nawet 7,5 metra. Choć sytuacja wciąż jest trudna, miasto na razie uniknęło katastrofy na miarę tej z 1997 roku.
KAI / tk
"Chcemy ratować nasz kościół tak, jak nasi rodzice i dziadkowie w 1997 r." - piszą w mediach społecznościowych parafianie kościoła NMP na Piasku we Wrocławiu. Wspólnota szacuje, że zdobytego piasku do budowy wału przeciwpowodziowego może być za mało, dlatego prosi o pomoc.
"Chcemy ratować nasz kościół tak, jak nasi rodzice i dziadkowie w 1997 r." - piszą w mediach społecznościowych parafianie kościoła NMP na Piasku we Wrocławiu. Wspólnota szacuje, że zdobytego piasku do budowy wału przeciwpowodziowego może być za mało, dlatego prosi o pomoc.