#powstanie w libii

Obie strony konfliktu w Libii dopuściły się zbrodni wojennych, a kraj może pogrążyć się w błędnym kole krwawych ataków i odwetów, jeśli nie przywrócony zostanie porządek - ostrzegła we wtorek broniąca praw człowieka organizacja Amnesty International.

Chociaż libijscy rebelianci od kilku dni przeczesują zdobyty w walkach umocniony kompleks kompleks koszarowy Bab al-Azizija w Trypolisie, nadal nie zgłębili jeszcze wszystkich zakamarków podziemnych korytarzy, które Muammar Kaddafi stworzył pod libijską stolicą. Rebelianci odkrywają, że dyktator stworzył system tuneli rozciągający się pod niemal całym miastem.

Przedstawiciel Libii przy ONZ Ibrahim Dabbaszi poinformował we wtorek, że dwaj synowie Muammara Kadafiego znajdowali się w rękach powstańców, ale ci nie dopilnowali ich i pozwolili im się wymknąć.

Ponad 30 państw uznało do tej pory Narodową Radę Libijską za legalne władze kraju - obliczyła agencja Reutera. Tylko we wtorek Radę uznały: Irak, Maroko, Grecja, Nigeria i Bahrajn, podobnie jak wcześniej USA i wiele państw Unii Europejskiej.

Unia Europejska jest gotowa pomóc nowym władzom Libii w czterech obszarach, przede wszystkim w odbudowie systemu gospodarczego - powiedziała we wtorek w Brukseli szefowa dyplomacji UE Catherine Aston.

Szef Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE) Kirsan Ilumżynow poinformował we wtorek, że rozmawiał po południu z libijskim przywódcą Muammarem Kadafim, który powiedział, że jest w Trypolisie i nie zamierza się poddać.

Libijscy powstańcy weszli do domu Muammara Kadafiego po wtargnięciu do kompleksu koszarowego Bab al-Azizija, gdzie znajduje się ten budynek - poinformowała we wtorek telewizja Al-Dżazira.

Powstańcy zdobywający kolejne części Trypolisu zbliżyli się do umocnionych pozycji zwolenników Muammara Kadafiego w Bab al-Azizija, gdzie przypuszczalnie ukrywa się także sam dyktator. Telewizja Al-Dżazira pokazała we wtorek gęsty dym unoszący się nad fortecą.

{{ article.description }}