Katolicyzm bez postawy pro life staje się „solą, która utraciła swój smak”. Jeśli jednak obrona życia ma być nie tylko znakiem sprzeciwu wobec świata, ale postawą realnie zmieniającą świat, musi być ona komunikowana i uzasadniana w języku świeckim. Religia nie jest i nie powinna być fundamentem uzasadnienia sprzeciwu wobec aborcji. Sama zaś aborcja nie może być jedynym elementem postawy pro life.
Katolicyzm bez postawy pro life staje się „solą, która utraciła swój smak”. Jeśli jednak obrona życia ma być nie tylko znakiem sprzeciwu wobec świata, ale postawą realnie zmieniającą świat, musi być ona komunikowana i uzasadniana w języku świeckim. Religia nie jest i nie powinna być fundamentem uzasadnienia sprzeciwu wobec aborcji. Sama zaś aborcja nie może być jedynym elementem postawy pro life.
Paweł Kołodziejek / zapiskipawelka.blog.deon.pl
Marzę o takiej ochronie życia, która NIGDY nie jest czymś „rozgrywanym”. By tak intymne i bolesne sprawy „życia i śmierci” – NIGDY nie były karta przetargową – dla celów politycznych.
Marzę o takiej ochronie życia, która NIGDY nie jest czymś „rozgrywanym”. By tak intymne i bolesne sprawy „życia i śmierci” – NIGDY nie były karta przetargową – dla celów politycznych.