Twitter/PAP/tkb
Po ogłoszeniu protestu głodowego przez Aleksieja Nawalnego - rosyjskiego opozycjonisty (kilka miesięcy temu otrutego związkiem "Noviczok") jego współpracownicy zaapelowali do Rosjan aby wyszli na ulice w akcie solidarności wobec niedopuszczenia do niego lekarzy, którzy mogą mieć realny wpływ na jego życie. 21.04 o godzinie 18:00 czasu polskiego w największych miastach Rosji rozpoczęły się uznawane przez tamtejsze władze za nielegalne protesty. Kilka godzin wcześniej protesty ogarnęły mniejsze miasta, szczególnie te będące w azjatyckiej części tego kraju.
Po ogłoszeniu protestu głodowego przez Aleksieja Nawalnego - rosyjskiego opozycjonisty (kilka miesięcy temu otrutego związkiem "Noviczok") jego współpracownicy zaapelowali do Rosjan aby wyszli na ulice w akcie solidarności wobec niedopuszczenia do niego lekarzy, którzy mogą mieć realny wpływ na jego życie. 21.04 o godzinie 18:00 czasu polskiego w największych miastach Rosji rozpoczęły się uznawane przez tamtejsze władze za nielegalne protesty. Kilka godzin wcześniej protesty ogarnęły mniejsze miasta, szczególnie te będące w azjatyckiej części tego kraju.