Jak niegdyś bohater "Wiedzy radosnej" Nietzschego nucił w kościołach swoje "Requiem aeternam deo" i ogłaszał uroczyście śmierć Boga, tak kilka dni temu Adam Michnik ogłosił uroczyście i kategorycznie oczekiwany przez wszystkie światłe umysły "zmierzch religii smoleńskiej".
Jak niegdyś bohater "Wiedzy radosnej" Nietzschego nucił w kościołach swoje "Requiem aeternam deo" i ogłaszał uroczyście śmierć Boga, tak kilka dni temu Adam Michnik ogłosił uroczyście i kategorycznie oczekiwany przez wszystkie światłe umysły "zmierzch religii smoleńskiej".