Dominik W. Rettinger
"Snop światła padł na posąg i klęczącego Wojciecha. Młody kapłan podniósł wysoko topór, opuścił go z rozmachem. Głowa spadła na ofiarny kamień, strumień krwi popłynął do stóp Perkunsa".
"Snop światła padł na posąg i klęczącego Wojciecha. Młody kapłan podniósł wysoko topór, opuścił go z rozmachem. Głowa spadła na ofiarny kamień, strumień krwi popłynął do stóp Perkunsa".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}