PAP / Reuters / apio
Następną publikację na demaskatorskim portalu WikiLeaks mogą stanowić raporty amerykańskiej administracji na temat oskarżanych o terroryzm więźniów z wojskowego więzienia w bazie Guantanamo na Kubie - podała w środę agencja Reutera.
Następną publikację na demaskatorskim portalu WikiLeaks mogą stanowić raporty amerykańskiej administracji na temat oskarżanych o terroryzm więźniów z wojskowego więzienia w bazie Guantanamo na Kubie - podała w środę agencja Reutera.
PAP / Reuters / AP /apio
Departament Stanu USA poinformował we wtorek, że po opublikowaniu poufnych amerykańskich depesz dyplomatycznych przez portal Wikileaks oddzielił swoją bazę danych od zastrzeżonej rządowej sieci, jednak nie podał od której. Według anonimowego amerykańskiego urzędnika chodzi o wojskową sieć SIPRNet, z której najprawdopodobniej pochodziło ponad 250 tys. poufnych dokumentów ujawnionych w niedzielę przez Wikileaks.
Departament Stanu USA poinformował we wtorek, że po opublikowaniu poufnych amerykańskich depesz dyplomatycznych przez portal Wikileaks oddzielił swoją bazę danych od zastrzeżonej rządowej sieci, jednak nie podał od której. Według anonimowego amerykańskiego urzędnika chodzi o wojskową sieć SIPRNet, z której najprawdopodobniej pochodziło ponad 250 tys. poufnych dokumentów ujawnionych w niedzielę przez Wikileaks.
PAP / apio
Wśród informacji ujawnionych przez portal Wikileaks pojawiły się we wtorek pierwsze dwie poufne noty dyplomatyczne z ambasady USA w Warszawie. Dotyczą one wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku i zaangażowania Warszawy w ten konflikt. Z dokumentów wynika, że Polska "przyjęła zaskakująco silną rolę przywódczą podczas konfliktu w Gruzji".
Wśród informacji ujawnionych przez portal Wikileaks pojawiły się we wtorek pierwsze dwie poufne noty dyplomatyczne z ambasady USA w Warszawie. Dotyczą one wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku i zaangażowania Warszawy w ten konflikt. Z dokumentów wynika, że Polska "przyjęła zaskakująco silną rolę przywódczą podczas konfliktu w Gruzji".
PAP / Reuters / apio
Pentagon potępił w niedzielę portal internetowy Wikileaks za opublikowanie tajnych dokumentów Departamentu Stanu USA i poinformował, że podjął kroki, by zwiększyć bezpieczeństwo tajnych dokumentów amerykańskich sił zbrojnych.
Pentagon potępił w niedzielę portal internetowy Wikileaks za opublikowanie tajnych dokumentów Departamentu Stanu USA i poinformował, że podjął kroki, by zwiększyć bezpieczeństwo tajnych dokumentów amerykańskich sił zbrojnych.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}