Jego mama była świetną hafciarką, ojciec przedwojennym wojskowym. W młodości pijał kawę w Klubach Międzynarodowej Prasy i Książki, zwanych "empikami" i rozmawiał ze znajomymi literatami. Już wtedy cieszyły go znaczki i pamiątki historyczne.
Jego mama była świetną hafciarką, ojciec przedwojennym wojskowym. W młodości pijał kawę w Klubach Międzynarodowej Prasy i Książki, zwanych "empikami" i rozmawiał ze znajomymi literatami. Już wtedy cieszyły go znaczki i pamiątki historyczne.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}