W Syrii uprowadzono znanego włoskiego misjonarza ks. Paolo Dall’Oglio. Tak przynajmniej twierdzą niektóre agencje. Jezuita pracował w tym kraju 30 lat, promując dialog chrześcijańsko-muzułmański. W ubiegłym roku reżim Baszara al-Asada wydalił go z Syrii za sprzyjanie rebeliantom, choć duchowny otwarcie opowiadał się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu. Być może to samo było przyczyną jego porwania obecnie, z tym, że sprawcami mieli być islamscy radykałowie z antyrządowej opozycji. Ks. Dall’Oglio powracał bowiem potajemnie do Syrii, a w tych dniach miał przebywać w mieście Al-Rakka na północy kraju kontrolowanej przez rebeliantów. Według doniesień prasowych do porwania doszło wczoraj na ulicy, gdzie miał go zatrzymać patrol rebeliantów związanych z Al Kaidą.
W Syrii uprowadzono znanego włoskiego misjonarza ks. Paolo Dall’Oglio. Tak przynajmniej twierdzą niektóre agencje. Jezuita pracował w tym kraju 30 lat, promując dialog chrześcijańsko-muzułmański. W ubiegłym roku reżim Baszara al-Asada wydalił go z Syrii za sprzyjanie rebeliantom, choć duchowny otwarcie opowiadał się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu. Być może to samo było przyczyną jego porwania obecnie, z tym, że sprawcami mieli być islamscy radykałowie z antyrządowej opozycji. Ks. Dall’Oglio powracał bowiem potajemnie do Syrii, a w tych dniach miał przebywać w mieście Al-Rakka na północy kraju kontrolowanej przez rebeliantów. Według doniesień prasowych do porwania doszło wczoraj na ulicy, gdzie miał go zatrzymać patrol rebeliantów związanych z Al Kaidą.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}