#robert mugabe

Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe we wtorek ustąpił ze sprawowanego od 37 lat urzędu, o swojej decyzji informując w liście przekazanym parlamentowi - oświadczył przewodniczący izby niższej (Zgromadzenia Narodowego) Jacob Mudenda.

Prezydent Zimbabwe i przewodniczący rządzącego Afrykańskiego Narodowego Związku Zimbabwe - Frontu Patriotycznego (ZANU-PF) 93-letni Robert Mugabe został usunięty w niedzielę ze swej funkcji w partii.

Armia Zimbabwe twierdzi, że prowadzi operację, by wyeliminować kryminalistów z otoczenia do Mugabego.

Jak informują świadkowie w Harare słuchać było kilka wybuchów, ale ich przyczyna pozostaje nieznana.

Władze Zimbabwe zaapelowały w piątek do społeczności międzynarodowej o pomoc w związku z powodziami, w których od grudnia zginęło 246 osób, a dach nad głową straciły prawie 2 tys. Powodzie zostały spowodowane przez ulewne deszcze, które nastąpiły po suszy.

Dyktatura na dobre wpisała się w historię afrykańskiego kraju Zimbabwe, którego prezydent Robert Mugabe (na zdj. pierwszy z lewej) od lat rządzi duszami swoich poddanych.

Po złożeniu w czwartek prezydenckiej przysięgi, 89-letni Robert Mugabe stał się najstarszym z przywódców Afryki. Zimbabweński weteran rządzi już 33 lata i wygląda na to, że na prezydenckim fotelu dokona żywota.

89-letni prezydent Zimbabwe Robert Mugabe, pozostający u władzy od 33 lat, zapowiedział we wtorek, że wycofa się, jeśli w środę przegra wybory prezydenckie.

Zakończyła się delikatna misja prymasa Wspólnoty Anglikańskiej w Zimbabwe. Tamtejsi anglikanie są podzieleni na skutek schizmy stołecznego biskupa Nolberta Kunonga, który w 2005 r. został zdjęty z urzędu za podżeganie do nienawiści przeciwko wrogom wieloletniego prezydenta Roberta Mugabe.

{{ article.description }}