wyborcza.pl/duzyformat / pp
"Podszedłem i pocałowałem go w czoło. Było ciepłe, więc chyba jeszcze żył". Rodzice tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska wspominają jego ostatnie chwile w rok po zamachu.
"Podszedłem i pocałowałem go w czoło. Było ciepłe, więc chyba jeszcze żył". Rodzice tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska wspominają jego ostatnie chwile w rok po zamachu.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}