"W Irlandii zmarła 31-letnia kobieta, bo szpital odmówił jej aborcji" - ten tytuł przewija się od kilku dni w niemal wszystkich mediach. W istocie opiera się on jedynie na opinii zrozpaczonego męża, a nie lekarzy - oświadczył irlandzki minister zdrowia James Reilly, apelując do mediów, by nie szafowały wyrokami pod adresem służby zdrowia w tym kraju.
"W Irlandii zmarła 31-letnia kobieta, bo szpital odmówił jej aborcji" - ten tytuł przewija się od kilku dni w niemal wszystkich mediach. W istocie opiera się on jedynie na opinii zrozpaczonego męża, a nie lekarzy - oświadczył irlandzki minister zdrowia James Reilly, apelując do mediów, by nie szafowały wyrokami pod adresem służby zdrowia w tym kraju.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}