Lubię Czechy i Czechów. Ich stosunek do samych siebie, umiejętność dystansu do samych siebie, a także jakże bliską inność od nas. Lekcja ich historii religijnej przypomina zaś, jak potężne jest dla Kościoła ryzyko józefinizmu.
Lubię Czechy i Czechów. Ich stosunek do samych siebie, umiejętność dystansu do samych siebie, a także jakże bliską inność od nas. Lekcja ich historii religijnej przypomina zaś, jak potężne jest dla Kościoła ryzyko józefinizmu.
Niezależność jest w interesie władzy, o ile nie boi się ona krytyki.
Niezależność jest w interesie władzy, o ile nie boi się ona krytyki.