Jak bumerang powróciła do publicznej debaty ciągnąca się od kilku lat sprawa wykorzystywania seksualnego Janusza Szymika przez ks. Jana W. z diecezji bielsko-żywieckiej. Szymik od jakiegoś czasu procesuje się z bielską kurią o trzy miliony złotych odszkodowania.
Jak bumerang powróciła do publicznej debaty ciągnąca się od kilku lat sprawa wykorzystywania seksualnego Janusza Szymika przez ks. Jana W. z diecezji bielsko-żywieckiej. Szymik od jakiegoś czasu procesuje się z bielską kurią o trzy miliony złotych odszkodowania.
PAP / jb
Jestem po spotkaniu z Państwową Komisją ds. Pedofilii. Otrzymałem zapewnienie, że zajmie się moją historią – powiedział we wtorek Janusz Szymik, którego w latach 80. wykorzystywał seksualnie duchowny.
Jestem po spotkaniu z Państwową Komisją ds. Pedofilii. Otrzymałem zapewnienie, że zajmie się moją historią – powiedział we wtorek Janusz Szymik, którego w latach 80. wykorzystywał seksualnie duchowny.