The Sun/dm
Stewardessa British Airways podczas swojego pierwszego lotu przypadkowo otworzyła drzwi awaryjne, gdy samolot kołował na pasie startowym i miał poderwać się do lotu. Przez tę pomyłkę brytyjskie linie musiały zapłacić 50 tys. funtów, a lot opóźnił się o pięć godzin.
Stewardessa British Airways podczas swojego pierwszego lotu przypadkowo otworzyła drzwi awaryjne, gdy samolot kołował na pasie startowym i miał poderwać się do lotu. Przez tę pomyłkę brytyjskie linie musiały zapłacić 50 tys. funtów, a lot opóźnił się o pięć godzin.
Ewa Piłat / Dziennik Polski / slo
W pracy stewardesy każdy dzień jest inny. Nie ma mowy o rutynie i nudzie. 10 000 metrów nad ziemią zmysły pracują inaczej niż w normalnych, ziemskich warunkach.
W pracy stewardesy każdy dzień jest inny. Nie ma mowy o rutynie i nudzie. 10 000 metrów nad ziemią zmysły pracują inaczej niż w normalnych, ziemskich warunkach.