Ojciec Mercurian, generał jezuitów w drugiej połowie XVI wieku „zastanawiał się długo i wahał, zanim się zgodził na desant jezuitów w Anglii. Nie tyle ze względu na grożące im niebezpieczeństwo, lecz dlatego, że nie chciał, aby zostali uwikłani w gęstą sieć politycznych i religijnych interesów, narażających na szwank ich działalność apostolską. W celu uniknięcia tego wydał im dwa ostre rozkazy: nie mieszać się do polityki i nie robić nic, co mogłoby być interpretowane jako chęć przejęcia” majątku Kościoła. 1 grudnia wspominamy św. Edmunda Campiona i towarzyszy, męczenników angielskich.
Ojciec Mercurian, generał jezuitów w drugiej połowie XVI wieku „zastanawiał się długo i wahał, zanim się zgodził na desant jezuitów w Anglii. Nie tyle ze względu na grożące im niebezpieczeństwo, lecz dlatego, że nie chciał, aby zostali uwikłani w gęstą sieć politycznych i religijnych interesów, narażających na szwank ich działalność apostolską. W celu uniknięcia tego wydał im dwa ostre rozkazy: nie mieszać się do polityki i nie robić nic, co mogłoby być interpretowane jako chęć przejęcia” majątku Kościoła. 1 grudnia wspominamy św. Edmunda Campiona i towarzyszy, męczenników angielskich.
Od połowy XVI wieku do końca następnego Europa była obszarem ostrych podziałów religijnych. Ich skutkiem były konflikty, prześladowania, wojny i tysiące zabitych, a także wielu męczenników. Św. Melchior Grodziecki, jezuita, którego Kościół wspomina 7 września, był jednym z trzech tzw. męczenników koszyckich.
Od połowy XVI wieku do końca następnego Europa była obszarem ostrych podziałów religijnych. Ich skutkiem były konflikty, prześladowania, wojny i tysiące zabitych, a także wielu męczenników. Św. Melchior Grodziecki, jezuita, którego Kościół wspomina 7 września, był jednym z trzech tzw. męczenników koszyckich.
jezuici.pl / Andrzej Sarnacki SJ
Był mistrzem sztuk wyzwolonych, anglikańskim diakonem i znakomitym pisarzem. Przez szacunek jaki miał dla papieża jego kariera legła w gruzach.
Był mistrzem sztuk wyzwolonych, anglikańskim diakonem i znakomitym pisarzem. Przez szacunek jaki miał dla papieża jego kariera legła w gruzach.
Edmund Campion, męczennik z XVI wieku, jest przykładem prawości sumienia i wytrwałego poszukiwania prawdy o Bogu i jedynym Kościele założonym przez Jezusa Chrystusa. Sumienie nie dawało mu spokoju po podpisaniu aktu supremacji, do którego przymuszano znaczących obywateli Anglii. Edmund był wtedy studentem Oksfordu, wyróżniającym się nieprzeciętnymi zdolnościami. Studia nad pismami Ojców Kościoła pierwszych wieków chrześcijaństwa pomogły mu odkryć, że cały „depozyt wiary” apostolskiej zachowywany jest bez błędu tylko w Kościele katolickim. Będąc już diakonem anglikańskiej wspólnoty opuścił ją i udał się na kontynent.
Edmund Campion, męczennik z XVI wieku, jest przykładem prawości sumienia i wytrwałego poszukiwania prawdy o Bogu i jedynym Kościele założonym przez Jezusa Chrystusa. Sumienie nie dawało mu spokoju po podpisaniu aktu supremacji, do którego przymuszano znaczących obywateli Anglii. Edmund był wtedy studentem Oksfordu, wyróżniającym się nieprzeciętnymi zdolnościami. Studia nad pismami Ojców Kościoła pierwszych wieków chrześcijaństwa pomogły mu odkryć, że cały „depozyt wiary” apostolskiej zachowywany jest bez błędu tylko w Kościele katolickim. Będąc już diakonem anglikańskiej wspólnoty opuścił ją i udał się na kontynent.