Świadectwo anonimowe
Coś we mnie pękło: poprosiłam z całej siły św. Józefa o interwencję, mówiąc mu, że przecież dla niego nie ma spraw nie do załatwienia. I zaczęło się dziać.
Coś we mnie pękło: poprosiłam z całej siły św. Józefa o interwencję, mówiąc mu, że przecież dla niego nie ma spraw nie do załatwienia. I zaczęło się dziać.