KAI / mg
O znaczeniu naszego przygotowania się na chwilę, kiedy będziemy musieli opuścić ten świat mówił dziś Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Punktem wyjścia refleksji Ojca Świętego były teksty liturgiczne (Dz 20,17-27; J 17,1-11a), opisujące sceny pożegnania Pana Jezusa, z uczniami, zanim powrócił do Ojca oraz św. Pawła w Milecie przed udaniem się do Jerozolimy.
O znaczeniu naszego przygotowania się na chwilę, kiedy będziemy musieli opuścić ten świat mówił dziś Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Punktem wyjścia refleksji Ojca Świętego były teksty liturgiczne (Dz 20,17-27; J 17,1-11a), opisujące sceny pożegnania Pana Jezusa, z uczniami, zanim powrócił do Ojca oraz św. Pawła w Milecie przed udaniem się do Jerozolimy.
Logo źródła: Radio Watykańskie CTV / mg
Na niebezpieczeństwo, jakim dla chrześcijan jest postawa lęku zwrócił uwagę Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Swoją homilię skoncentrował na dwóch słowach kluczowych dzisiejszej liturgii: lęku i radości.
Na niebezpieczeństwo, jakim dla chrześcijan jest postawa lęku zwrócił uwagę Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Swoją homilię skoncentrował na dwóch słowach kluczowych dzisiejszej liturgii: lęku i radości.
KAI / mg
O znaczeniu męczeństwa w życiu chrześcijan, zarówno świadectwa wiary składanego codziennie jak i sytuacji, kiedy ze względu na wiarę wezwani jesteśmy do oddania swego życia dla Chrystusa mówił dziś Franciszek podczas Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty. Przypomniał, że każdego dnia chrześcijanie zabijani są w imię Boga, bowiem są ludzie, którzy sądzą, że w ten sposób oddają cześć Bogu, ale Duch Święty daje męczennikom moc świadczenia swej wiary aż do końca.
O znaczeniu męczeństwa w życiu chrześcijan, zarówno świadectwa wiary składanego codziennie jak i sytuacji, kiedy ze względu na wiarę wezwani jesteśmy do oddania swego życia dla Chrystusa mówił dziś Franciszek podczas Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty. Przypomniał, że każdego dnia chrześcijanie zabijani są w imię Boga, bowiem są ludzie, którzy sądzą, że w ten sposób oddają cześć Bogu, ale Duch Święty daje męczennikom moc świadczenia swej wiary aż do końca.