#szukanie boga

Na kanale "PRZE. ŻYCIE" pojawił się film, w którym Zuzanna Łabno rozmawia z jezuitą Wojciechem Morańskim. "Gościem dzisiejszego odcinka jest szczególnie ważny dla mnie człowiek - mój towarzysz duchowy - jezuita, dyrektor zarządzający Wydawnictwa WAM w Krakowie - Wojciech Morański SJ. Zazwyczaj odpowiada mi na moje pytanie pytaniem. Jako towarzysz duchowy nigdy nie powiedział mi co mam myśleć lub co robić, ale pomagał odnaleźć Boga w moim życiu… Dzisiaj to ja mogłam bardziej wcielić się w jego rolę i posłuchać…" - czytamy w opisie filmu.

„Dużo szczęścia i radości” – to nie puste życzenia urodzinowe składane bez większej refleksji po tym, jak Facebook przypomniał o urodzinach znajomego, ale rzeczywiste potrzeby młodych ludzi, którzy szukają ich także w Kościele.

"Where I Find God" to utwór amerykańskiego piosenkarza muzyki country - Larrego Fleeta. Piosenka opowiada o Bogu, który wyciąga pomocną dłoń w trudnych sytuacjach życiowych oraz o odnajdywaniu Go w różnych momentach codzienności. Autor tekstu śpiewa, że odnajduje Boga siedząc w Kościelnej ławce czy jadąc drogą do Nashville. "Niezależnie od tego czy szukam Boga, tam Go odnajduję" - słyszymy w piosence. Słuchając tego utworu warto zastanowić się, w jakich sytuacjach my na co dzień odnajdujemy Boga i czy chcemy Go szukać.

Co może być naszym życiowym błędem? Papież Franciszek wskazuje na najprostszą prawdę: gdy za bardzo zagubimy się w codziennych sprawach, stracimy z oczu Boga.

Aż do momentu kiedy znajomy zaproponował mi ćwiczenie. Zaproponował, żebym zadała sobie jedno pytanie.

Łatwo znaleźć Jezusa, gdy w życiu wszystko idzie jak po maśle. Problemy pojawiają się wtedy, gdy zdrowie zaczyna szwankować, praca wykańczać, a żona denerwować. O tym, jak przetrwać kryzysy i odnieść je do relacji z Bogiem, opowiada Jarosław Studziński SJ.

Jaka jest faktycznie religijność Polaków. Teoretycznie żyjemy w katolickim kraju, jednak rzeczywistość okazuje się odbiegać od procentowych słupków.

Kto szuka Jezusa, ten Go znajduje. Znalezieniu Jezusa i spotkaniu z Nim bardzo pomaga wielkie pragnienie tego. Jezus stara się spotkać z każdym człowiekiem, ale to naturalne, że najpierw przychodzi na spotkanie z tymi, którzy szczerze Go szukają.

Sentencja rabinistyczna mówi: "Piękne są słowa w ustach tego, kto je praktykuje". Wiara domaga się potwierdzenia w codziennym życiu.

Od prostych spraw, jak picie i jedzenie, poprzez pracę, wypoczynek, spotkania, a także w sypialni, w kuchni, w łazience. Wszędzie. To jest kompletna nowość - Bóg nie jest zamknięty w Kościele.

Maryja i Józef mieli spore zaufanie do dwunastoletniego Jezusa, skoro "przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych". Musieli wiedzieć, że jest odpowiedzialny. Dopiero wtedy, gdy Go nie znaleźli, zaczęli obawiać się, że coś złego Mu się stało. Ich obawy okazały się bezpodstawne, a przekonanie o mądrości i odpowiedzialności Jezusa umocniło się w Nich, gdy Go znaleźli. Nasze życie też jest naznaczone szukaniem Boga.

Pomagać ludziom, aby przychodzili do Boga – taki cel przyświecał konferencji ewangelizacyjnej zorganizowanej w Malborku w ramach ponadwyznaniowego projektu „Szukając Boga”.

Modlitwa to jest spotkanie, spotkanie zaś dokonuje się pomiędzy osobami. Tylko osoby mogą się spotkać.

{{ article.description }}