Miejsce warowne. Takie ma znaczenie łacińskie słowo „castellum”, od którego pochodzi słowo „kościół”. Greckie „ecclesia”, występujące w Nowym Testamencie na określenie zgromadzenia wiernych, nie przebiło się. I tak „ecclesia” została „kościołem” – czyli zamkniętym, otoczonym murem, niedostępnym zamkiem obronnym. A że powtarzane słowa kształtują świadomość, przyzwyczailiśmy się traktować „kościół” jako miejsce schronienia przed wrogami, a nie jako Lud Boży podejmujący ryzyko wyjścia ze strefy komfortu, misyjny i otwarty na każdego.
Miejsce warowne. Takie ma znaczenie łacińskie słowo „castellum”, od którego pochodzi słowo „kościół”. Greckie „ecclesia”, występujące w Nowym Testamencie na określenie zgromadzenia wiernych, nie przebiło się. I tak „ecclesia” została „kościołem” – czyli zamkniętym, otoczonym murem, niedostępnym zamkiem obronnym. A że powtarzane słowa kształtują świadomość, przyzwyczailiśmy się traktować „kościół” jako miejsce schronienia przed wrogami, a nie jako Lud Boży podejmujący ryzyko wyjścia ze strefy komfortu, misyjny i otwarty na każdego.
KAI / kw
"Kościół nie jest dla siebie, nie jest ufortyfikowaną twierdzą. Kościół to wspólnota w drodze, która wychodzi do innych, która innych spotyka i ogarnia. Masz dawać, a nie powtarzać bez przerwy: ja, ja, ja, dla mnie, o mnie, ze mną" - powiedział dziś w Gnieźnie Prymas Polski abp Wojciech Polak.
"Kościół nie jest dla siebie, nie jest ufortyfikowaną twierdzą. Kościół to wspólnota w drodze, która wychodzi do innych, która innych spotyka i ogarnia. Masz dawać, a nie powtarzać bez przerwy: ja, ja, ja, dla mnie, o mnie, ze mną" - powiedział dziś w Gnieźnie Prymas Polski abp Wojciech Polak.