Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. To pewne i niepodważalne. No dobrze, ale czy naprawdę tak jest? Czy każdego dnia jesteśmy w stanie sobie to uświadomić i czy o to chodzi? Mam pewne wątpliwości.
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. To pewne i niepodważalne. No dobrze, ale czy naprawdę tak jest? Czy każdego dnia jesteśmy w stanie sobie to uświadomić i czy o to chodzi? Mam pewne wątpliwości.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}