PAP / drr
Ponad pięć tysięcy pielgrzymów wzięło w piątek udział w bieszczadzkiej Drodze Krzyżowej, zakończonej wejściem na najwyższy szczyt polskich Bieszczad - Tarnicę (1346 m n. p. m.).
Ponad pięć tysięcy pielgrzymów wzięło w piątek udział w bieszczadzkiej Drodze Krzyżowej, zakończonej wejściem na najwyższy szczyt polskich Bieszczad - Tarnicę (1346 m n. p. m.).
PAP / drr
Rzesze pielgrzymów z Polski i zagranicy uczestniczyły 22 kwietnia w liturgii wielkopiątkowej na Górze Ukrzyżowania w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. W tegorocznych uroczystościach kalwaryjskich mogło wziąć udział około 150 tysięcy wiernych z kraju i zagranicy – szacują organizatorzy. Sprzyjała temu słoneczna pogoda. W Wielki Piątek nie zabrakło na kalwaryjskich Dróżkach dzieci i młodzieży oraz licznych rodzin. W krużgankach bazyliki ustawiały się długie kolejki przed konfesjonałami.
Rzesze pielgrzymów z Polski i zagranicy uczestniczyły 22 kwietnia w liturgii wielkopiątkowej na Górze Ukrzyżowania w sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. W tegorocznych uroczystościach kalwaryjskich mogło wziąć udział około 150 tysięcy wiernych z kraju i zagranicy – szacują organizatorzy. Sprzyjała temu słoneczna pogoda. W Wielki Piątek nie zabrakło na kalwaryjskich Dróżkach dzieci i młodzieży oraz licznych rodzin. W krużgankach bazyliki ustawiały się długie kolejki przed konfesjonałami.
PAP / drr
Na Filipinach około 20 osób dało się przybić do krzyża w Wielki Piątek. Rytuał, krytykowany przez Kościół katolicki w tym kraju, zdaniem ukrzyżowanych jest świadectwem wiary, aktem pokuty, bądź sposobem na wybłaganie łaski.
Na Filipinach około 20 osób dało się przybić do krzyża w Wielki Piątek. Rytuał, krytykowany przez Kościół katolicki w tym kraju, zdaniem ukrzyżowanych jest świadectwem wiary, aktem pokuty, bądź sposobem na wybłaganie łaski.
PAP / drr
Długie kolejki wiernych do konfesjonałów, kilkudziesięciu spowiadających księży w kilku kościołach Szczecina - tak wyglądała Noc Konfesjonałów, która zakończyła się w Wielki Piątek o godz. 6 rano.
Długie kolejki wiernych do konfesjonałów, kilkudziesięciu spowiadających księży w kilku kościołach Szczecina - tak wyglądała Noc Konfesjonałów, która zakończyła się w Wielki Piątek o godz. 6 rano.
Stanisław Biel SJ
Kolejny raz przychodzimy do świątyni, by adorować drzewo krzyża. Krzyż – znak, który wyznacza nasze codzienne życie chrześcijańskie. Począwszy od porannej modlitwy, w której za pomocą znaku krzyża wielbimy Trójcę Świętą. Ale czym jest ten znak dla nas dziś?
Kolejny raz przychodzimy do świątyni, by adorować drzewo krzyża. Krzyż – znak, który wyznacza nasze codzienne życie chrześcijańskie. Począwszy od porannej modlitwy, w której za pomocą znaku krzyża wielbimy Trójcę Świętą. Ale czym jest ten znak dla nas dziś?
Śmierć Jezusa jest absurdem, jeśli nie odniesiemy jej do zmagania zła z dobrem. Jest tragicznym końcem religijnego zapaleńca, jeśli nie zrozumiemy istoty wewnętrznego rozdarcia człowieka na "chcę" i "nie chcę" zarazem.
Śmierć Jezusa jest absurdem, jeśli nie odniesiemy jej do zmagania zła z dobrem. Jest tragicznym końcem religijnego zapaleńca, jeśli nie zrozumiemy istoty wewnętrznego rozdarcia człowieka na "chcę" i "nie chcę" zarazem.
Logo źródła: Dziennik Polski Andrzej Mirski / slo
Wszyscy czekamy na Święta Wielkanocne, ale wciąż jeszcze jesteśmy w okresie postu, który, zgodnie z tradycją, towarzyszy temu oczekiwaniu. Post zaś związany jest z pewnymi ograniczeniami dietetycznymi, które na ogół częściej są przestrzegane przez seniorów, niż ludzi młodych wiekiem. Ostatnio zostały one poddane dokładnym badaniom naukowym i okazało się, że mają one dobroczynny wpływ na nasze zdrowie.
Wszyscy czekamy na Święta Wielkanocne, ale wciąż jeszcze jesteśmy w okresie postu, który, zgodnie z tradycją, towarzyszy temu oczekiwaniu. Post zaś związany jest z pewnymi ograniczeniami dietetycznymi, które na ogół częściej są przestrzegane przez seniorów, niż ludzi młodych wiekiem. Ostatnio zostały one poddane dokładnym badaniom naukowym i okazało się, że mają one dobroczynny wpływ na nasze zdrowie.
Przemysław Panicz SJ
Od najdawniejszych czasów Kościół w dwa dni (Wielki Piątek i Wielka Sobota) nie sprawuje Eucharystii. To, co jest źródłem i szczytem misji Kościoła zostaje zastąpione adoracją Jezusa i rozważaniem Jego męki. Ta odmienność przypomina nam, że Jezus nie tylko uzdrawiał chorych bądź wskrzeszał umarłych, ale że cierpiał i umarł za nas.
Od najdawniejszych czasów Kościół w dwa dni (Wielki Piątek i Wielka Sobota) nie sprawuje Eucharystii. To, co jest źródłem i szczytem misji Kościoła zostaje zastąpione adoracją Jezusa i rozważaniem Jego męki. Ta odmienność przypomina nam, że Jezus nie tylko uzdrawiał chorych bądź wskrzeszał umarłych, ale że cierpiał i umarł za nas.
„Wówczas Szymon Piotr, mając przy sobie miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. A słudze było na imię Malchos. Na to rzekł Jezus do Piotra: Schowaj miecz do pochwy. Czyż nie mam pić kielicha, który Mi podał Ojciec?” (J 18,1-19,42)
„Wówczas Szymon Piotr, mając przy sobie miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. A słudze było na imię Malchos. Na to rzekł Jezus do Piotra: Schowaj miecz do pochwy. Czyż nie mam pić kielicha, który Mi podał Ojciec?” (J 18,1-19,42)