vaticannews.va/dm
Pogłębia się dramat mieszkańców Gomy w Demokratycznej Republice Konga. Od 22 maja trwa tam erupcja pobliskiego wulkanu Nyiragongo. Lawa trawi północne dzielnice miasta. Erupcja wulkanu, której towarzyszą trzęsienia ziemi, zmusiła do ucieczki setki tysięcy mieszkańców Gomy i pobliskich wiosek. Zniszczone zostały niektóre budynki.
Pogłębia się dramat mieszkańców Gomy w Demokratycznej Republice Konga. Od 22 maja trwa tam erupcja pobliskiego wulkanu Nyiragongo. Lawa trawi północne dzielnice miasta. Erupcja wulkanu, której towarzyszą trzęsienia ziemi, zmusiła do ucieczki setki tysięcy mieszkańców Gomy i pobliskich wiosek. Zniszczone zostały niektóre budynki.
PAP / jb
Z wulkanu Nyiragongo, który uaktywnił się w sobotę wieczorem, przestały wypływać strumienie lawy - podały w niedzielę władze DRK. Jej czoło zatrzymało się w Buhene na przedmieściach Gomy, kilkaset metrów od lotniska. W Gomie odnotowano kilka wstrząsów.
Z wulkanu Nyiragongo, który uaktywnił się w sobotę wieczorem, przestały wypływać strumienie lawy - podały w niedzielę władze DRK. Jej czoło zatrzymało się w Buhene na przedmieściach Gomy, kilkaset metrów od lotniska. W Gomie odnotowano kilka wstrząsów.