PAP / ad
Trzy eksplozje, które na w środę krótko przed północą słyszano w okolicy mieszkania domniemanego zabójcy z Tuluzy, zapewne nie były początkiem szturmu policji - informuje CNN. Być może chodziło o zastraszenie Mohameda Meraha, który się tam zabarykadował.
Trzy eksplozje, które na w środę krótko przed północą słyszano w okolicy mieszkania domniemanego zabójcy z Tuluzy, zapewne nie były początkiem szturmu policji - informuje CNN. Być może chodziło o zastraszenie Mohameda Meraha, który się tam zabarykadował.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}