s. Eliza Myk, s. Tymoteusza Gil
"Wiem, że „mój Facet” upomni się o krzywdzące traktowanie swoich kobiet. I Kościół – pewnie bardzo powoli – ale się zmieni, będzie lepiej, bardziej ewangelicznie" - podkreśla.
dziendobry.tvn.pl / jb
"Mówimy o tym, że nie pozwalamy sobie na takie traktowanie i mamy swoją godność. Nie radzimy nam podskakiwać" - tak o najnowszej książce "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet" opowiadała s. Tymoteusza Gil.
"My, kobiety, jesteśmy częścią tego Kościoła i dlatego musimy włożyć swój wkład i sprawić, aby nasze głosy zostały usłyszane" - mówi przełożona klasztoru benedyktynek.
gosc.pl / jp
Siostra Anna Bałchan podkreśla, że liczy na to, że razem z prostytutkami załapie się do Królestwa. Mówi: "chwycę się jednej z tych dziewczyn po znajomości".
Każdy może dostrzec, że w momentach decyzyjnych w życiu Kościoła nie myśli się o włączeniu w nie kobiet, a przede wszystkim nie myśli się o włączaniu kobiet konsekrowanych.
Prawie zawsze, jak również obecnie dzieje się w przypadku nadużyć w stosunku do zakonnic, mówią ofiary, które próbowały dojść sprawiedliwości, jednak na ogół bez rezultatu, w łonie instytucji, do której należą - Kościoła.
{{ article.description }}