PAP / psd
Wymioty, słanianie się na nogach, przekrwione oczy i drżące ręce - takie objawy miało pięciu białostockich licealistów, którzy trafili do szpitala z podejrzeniem zatrucia tzw. dopalaczami. Policja wyjaśnia, jakie środki i gdzie młodzi ludzie nabyli.
Wymioty, słanianie się na nogach, przekrwione oczy i drżące ręce - takie objawy miało pięciu białostockich licealistów, którzy trafili do szpitala z podejrzeniem zatrucia tzw. dopalaczami. Policja wyjaśnia, jakie środki i gdzie młodzi ludzie nabyli.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}