Logo źródła: Blogi tu-omnia-scis.blog.deon.pl
Co kilka dni dostaję kolejną wiadomość od rodzica, że dziecka nie będzie na zajęciach, bo dostało depresji. Bóle i zawroty głowy, problemy ze snem, załamania nerwowe, stany lękowe… Zawsze wtedy odpisuję rodzicom, że z mojej strony nie ma problemu, a jeśli mógłbym w czymś pomóc, to jestem do dyspozycji. Sprawdziany, kartkówki – to może poczekać, a i statut szkolny daje możliwość innej formy zaliczenia materiału.
Co kilka dni dostaję kolejną wiadomość od rodzica, że dziecka nie będzie na zajęciach, bo dostało depresji. Bóle i zawroty głowy, problemy ze snem, załamania nerwowe, stany lękowe… Zawsze wtedy odpisuję rodzicom, że z mojej strony nie ma problemu, a jeśli mógłbym w czymś pomóc, to jestem do dyspozycji. Sprawdziany, kartkówki – to może poczekać, a i statut szkolny daje możliwość innej formy zaliczenia materiału.
Pamiętam dokładnie marzec zeszłego roku. Mój starszy syn wrócił po chorobie ze szpitala i zdążył pójść dwa razy do szkoły. Potem ogłoszono jej zamknięcie i zdalne nauczanie. Zamknięto nas w domach, wysłano na pracę i naukę zdalną, karmiono doniesieniami o kolejnych zakażeniach i zgonach. Nasz świat się zatrzymał.
Pamiętam dokładnie marzec zeszłego roku. Mój starszy syn wrócił po chorobie ze szpitala i zdążył pójść dwa razy do szkoły. Potem ogłoszono jej zamknięcie i zdalne nauczanie. Zamknięto nas w domach, wysłano na pracę i naukę zdalną, karmiono doniesieniami o kolejnych zakażeniach i zgonach. Nasz świat się zatrzymał.