W Wietnamie trwa proceder nazywany "kupnem i sprzedażą płodu"

W Wietnamie trwa proceder nazywany "kupnem i sprzedażą płodu"
(fot. depositphotos.com)
KAI / sz

W sposób alarmujący rośnie liczba ofiar handlu ludźmi na granicy wietnamsko-chińskiej. Wśród nich są dzieci, młode dziewczyny zmuszane do małżeństw lub prostytucji, a także kobiety wykorzystywane jako surogatki.

 

Według statystyk podanych przez wietnamski rząd w latach 2012-2017 uratowano około 7,5 tys. osób, ofiar handlu ludźmi. Prawie 90 procent z nich to dzieci i kobiety, bardzo często nieletnie.

Proceder ten umożliwia między innymi fakt, że obywatele Chin na 15 dni mogą przekraczać granicę z Wietnamem bez wizy. Część z nich to członkowie zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się handlem ludźmi, którym pomagają lokalni pośrednicy. Oprócz porwań i werbowania kobiet i dzieci, udają się oni także do biednych kobiet w ciąży. Przekonują je, aby dziecko urodziły w Chinach i tam od razu je sprzedały. W Wietnamie proceder ten bywa nazywany "kupnem i sprzedażą płodu". Za sprzedane dziecko kobieta otrzymuje od 3 do 5,5 tys. euro.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek

Mądrość przychodzi z wiekiem

Oni najlepiej rozumieją, że życie czasem się komplikuje. Gdy popełniamy błąd, stają przy nas. Osoby starsze to nieocenieni doradcy. Upływający czas zabrał im młodość, lecz dał mądrość.

Ta jedyna w swoim...

Skomentuj artykuł

W Wietnamie trwa proceder nazywany "kupnem i sprzedażą płodu"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.