USA zaatakują Nigerię? Chodzi o dramatyczną sytuację chrześcijan
Prezydent USA Donald Trump oświadczył w niedzielę, że nie wyklucza zastosowania siły militarnej przeciwko Wenezueli. Dodał również, że Stany Zjednoczone mogą wysłać wojsko lub przeprowadzić ataki w Nigerii, aby powstrzymać mordowanie chrześcijan przez dżihadystów.
Atak Stanów Zjednoczonych na Wenezuelę?
Trump odniósł się do spekulacji o możliwych amerykańskich uderzeniach na cele wojskowe w Wenezueli podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu Air Force One. Wracał wówczas do Waszyngtonu ze swojej posiadłości na Florydzie. Zapytany o potencjalne plany ataków na Wenezuelę, prezydent odpowiedział w ironiczny sposób, wyśmiewając dziennikarkę zadającą pytanie.
– Jak mogę odpowiedzieć na takie pytanie? (…) Kto by to powiedział? Zakładając, że tak, czy powiedziałbym ci to szczerze? „Tak, mamy plany. Mamy. Mamy bardzo tajne plany”. Co to za pytanie? – skomentował prezydent USA.
Jednocześnie Trump dodał: – Zobaczymy, co się stanie z Wenezuelą – wskazując m.in. na rzekomy udział tamtejszych władz w wysyłaniu do USA nielegalnych migrantów, w tym więźniów i pacjentów szpitali psychiatrycznych.
Jeszcze w piątek Trump zaprzeczał doniesieniom o rozważaniu ataków na Wenezuelę, choć wcześniej zapowiadał, że Stany Zjednoczone będą prowadzić operacje przeciwko kartelom narkotykowym. Waszyngton oskarża prezydenta Nicolása Maduro o kierowanie jednym z karteli i stawia mu zarzuty kryminalne. Według dziennika „Wall Street Journal” amerykańskie siły zidentyfikowały bazy wojskowe w Wenezueli wykorzystywane do przemytu narkotyków.
Trump o możliwej interwencji w Nigerii
Podczas niedzielnej rozmowy prezydent USA odniósł się również do wcześniejszych wypowiedzi dotyczących ewentualnej interwencji militarnej w Nigerii. Zapytany, czy może wysłać tam żołnierzy lub przeprowadzić ataki z powietrza, odparł, że taka możliwość istnieje.
– Przewiduję wiele rzeczy. W Nigerii zabijają rekordową liczbę chrześcijan, a w innych krajach też jest bardzo źle. Wiecie, że w tej części świata jest bardzo źle. Zabijają chrześcijan i to w bardzo dużych liczbach. Nie pozwolimy na to – stwierdził Trump.
Bezradność Nigerii wobec ataków na chrześcijan
Amerykański prezydent zarzuca władzom Nigerii bierność wobec zbrodni dokonywanych przez dżihadystów na chrześcijanach.
Nigeria ponownie znalazła się na liście państw obserwowanych przez administrację USA z powodu niepokojów związanych z wolnością religijną. Kraj ten był już wcześniej na tej liście podczas pierwszej kadencji Trumpa, jednak rok później został z niej usunięty przez prezydenta Joe Bidena.
Kilka tygodni temu senator Partii Republikańskiej Ted Cruz oświadczył, że w Nigerii dochodzi do „masowych mordów chrześcijan” i zaapelował do Kongresu o uznanie tego kraju za naruszającego wolność religijną.
Reakcja władz Nigerii
Prezydent Nigerii Bola Ahmed Tinubu odpowiedział, że decyzje amerykańskie nie oddają rzeczywistej sytuacji w kraju – poinformowała agencja AP. Władze Nigerii od 2010 roku prowadzą walkę z islamistyczną organizacją Boko Haram, której bojownicy terroryzują północne i centralne regiony państwa, próbując wprowadzić prawo szariatu w całym kraju.
Według szacunków z około 240 milionów obywateli Nigerii, 53,5 proc. to muzułmanie, a około 46 proc. stanowią chrześcijanie różnych wyznań.
Źródło: niedziela.pl / tk
Skomentuj artykuł