Abp Ryś: chrześcijaństwo sprawia, że widzimy rzeczy inaczej

(fot. MaskacjuszTV / youtube.com)

"Chrześcijaństwo na tym polega. Nie tylko, że widzisz, ale widzisz inaczej. Widzisz nieraz odwrotnie w stosunku do tego, co widzi świat" - mówi abp Ryś.

DEON.PL POLECA


doktor habilitowany nauk humanistycznych specjalizujący się w dziedzinie historii Kościoła. Autor takich książek jak "Moc wiary", "Moc słowa" i "Skandal miłosierdzia".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś: chrześcijaństwo sprawia, że widzimy rzeczy inaczej
Komentarze (13)
RG
Robert Gren
7 września 2020, 16:25
a jak tam ceny za pochówek w diecezji spadły już z 20 000 pln czy dalej jest kryzys wiary i inne postrzeganie rzeczywistości ? Moim zdaniem pasożyt pozostanie pasożytem, ciekawe jak by się zachował Jezus
JK
~Józef K
6 września 2020, 23:55
Tak, w świecie masz kumpla. Dostajesz od niego list. Odpowiadasz na niego, a jeśli nie kumasz o co kumplowi chodzi to do niego dzwonisz(pomijając regularne spotkania całej bandy kumpli kiedy możesz pogadać twarzą w twarz). A tutaj... tutaj listy leżą miesiącami :) Szkoda, ostatni, taki sensowny... był... wydawał się?
EM
~E M
7 września 2020, 08:29
Proszę nie siać zamętu. Proszę zapoznać się z przebiegiem sprawy. Okazuje się, że Poszkodowany zwlekał z zawiadomieniem.
SM
~Staszek M
7 września 2020, 09:06
Daj spokój. Przecież wiadomo, że biskup interesuje się kryzysem wiary, a nie kryzysem Kościoła. Co ma piernik do wiatraka.... :-)
JL
Jerzy Liwski
8 września 2020, 07:51
@E M Proszę nie siać zamętu. Proszę zapoznać się z przebiegiem sprawy. Okazuje się, że Poszkodowany złożył zawiadomienie do prymasa a to uruchamia procedury kościelne, w których nie jest wymagane powtórne zawiadomienie.
EM
~E M
8 września 2020, 10:06
Poszkodowany został poinformowany jak ma dalej postąpić.
P
Piotr ~
8 września 2020, 18:50
@E M. Ale nikt nie ma pretensji o to, że poszkodowany czegoś nie zrobił poszkodowany, tylko o to czego nie zrobił arcybiskup, bo to jemu powinno zależeć, aby sprawa nie leżała odłożona przez rok, ale żeby szybko została wyjaśniona. Też nie mogę zrozumieć, jaki był powód, aby sprawę odłożyć na rok. Być może jakiś był, ale czekanie na powtórny kontakt poszkodowanego, kiedy wiadomo, że adres mailowy poszkodowanego jest w ręku biskupa Polaka, mnie nie przekonuje.
EM
~E M
8 września 2020, 19:38
Dlaczego osądzajcie Księdza Arcybiskupa a nie zastanowicie się jakiej wagi była to sprawa dla Poszkodowanego skoro wiedział do kogo się zwrócić i zwlekał z tym. Nie rozumiem w tak delikatnych sprawach rozgłosu w mediach. Komu zależy aby o jego tak wrażliwej sferze dyskutowali obcy ludzie.
G.
~gość .
8 września 2020, 19:45
Jak można taką sprawę wyjaśnić ... Czy rozgłos medialny coś zmieni w życiu Poszkodowanego ... Wątpię. Nie tędy droga. Ale to tylko moje spojrzenie na te sprawy. Każdy ma prawo do innego.
A.
~Ania .
9 września 2020, 06:37
No byłym dziennikarzom GW !!! bardzo zależy.
TM
~Tomek Mazurek
6 września 2020, 16:35
Proszę najpierw zrobić porządek we własnej diecezji a potem pouczać innych.
G.
~gość .
8 września 2020, 10:23
A Pan Panie Tomku zrobił już u siebie taki porządek że może pouczać co mają zrobić inni ? Poza tym nie musi Pan słuchać.
IK
~In Kab
8 września 2020, 21:34
@TOmek Mazurek, warto zamilknąć , gdy się nie ma nic do powiedzenia.