Chciałbyś sprawić radość swojemu aniołowi stróżowi? Zrób jedną rzecz w czasie najbliższej mszy

Więź z naszym aniołem stróżem to jedna z najbardziej zaniedbywanych relacji. Zbyt często o niej zapominamy, a przecież nasz opiekun jest obok nas, możemy z nim rozmawiać, a nawet sprawić mu radość! Jeśli chcesz wejść w interakcję ze swoim aniołem stróżem, zobacz drugą część naszego cyklu "Adwentowe spotkania z aniołami" i posłuchaj rady Sióstr od Aniołów.

Siostry Maria Druch i Agnieszka Mazur opublikowały na YouTube dziewięcioodcinkową serię filmów "Nowenna do Aniołów". W czwartym odcinku wyjaśniają, jak sprawić radość naszemu aniołowi stróżowi.

Aniołowie w Piśmie Świętym przedstawiani są często na sposób ludzki. Tak jest nam łatwiej ich sobie wyobrazić. Ale nie możemy zapominać, że skoro nie mają oni ciała, nie mają też ani skrzydeł ani strun głosowych, nie ogranicza ich przestrzeń, przez co przemieszczają się w mgnieniu oka. Ale też ich uczucia nie są takie same jak nasze. Kiedy mówimy potocznie, że aniołki w niebie płaczą, to nie leją one słonych łez. A kiedy Jezus mówi, że aniołowie radują się w niebie z nawrócenia grzesznika, to nie znaczy, że skaczą z radości. Aniołowie zdolni są do smutku i radości, więcej, potrafią kochać. Są to jednak uczucia głębsze niż nasze, nie związane z odczuciami w ciele.

Można powiedzieć, że mój anioł stróż dostał na mnie zlecenie od Pana Boga i ponieważ jest posłuszny, opiekuje się mną. Nasza relacja to nie jest jednak tylko suche spełnianie obowiązków. Możesz być przekonany, że twój anioł stróż najszczerzej cię kocha. Święty Tomasz z Akwinu, nazywany "Doktorem anielskim" daje tego dowody. Twierdzi, że miłość jest tym większa im bardziej podobne do siebie są kochające się osoby. Ich miłość rośnie im więcej współpracują, spędzają razem czasu, dążą do wspólnych celów. Aniołowie z miłości do Boga opiekują się nami, ale też kochają nas, ponieważ mamy wspólny cel - niebo! Oni już się nim cieszą i chcą, żebyśmy też tego doświadczyli.

Pojawia się pytanie, czy ja kocham mojego anioła stróża. To już inna kwestia. Miłość i przyjaźń są blisko siebie. Ale każde z nich wymaga decyzji. Na początek może po prostu spróbujmy sprawić naszemu aniołowi radość, jakiś prezent. Święta Faustyna mówiła, że gdyby aniołowie mogli nam czegoś zazdrościć, to byłoby to przyjmowanie Jezusa w Komunii Świętej oraz cierpienie.

Zadanie: jutrzejszą niedzielną mszę świętą chcę przeżyć razem z moim aniołem stróżem, ze świadomością jego obecności przy mnie. I razem z nim podejść do Komunii Świętej. Poproszę też Jezusa, żeby dał mojemu aniołowi udział w łaskach, które ja dostaję, przyjmując sakramentalne Ciało Jezusa.

Zobacz film o relacji z naszym aniołem stróżem: