Chłopiec, który zna Biblię lepiej niż większość z nas

youtube.com / pż

Myślisz, że znasz Biblię? Potrafiłbyś odpowiedzieć na szczegółowe pytania dotyczące postaci w niej występujących i wydarzeń w niej zawartych? Nawet jeśli myślisz, że tak, to zobacz, co do powiedzenia o Biblii ma Samuel Wojszczyk. Uśmiech gwarantowany.

Na początek pierwsza część pytań biblijnych. Kilka słów o imionach ze Starego Testamentu. "Tuturutu. I te mury BAM!":

Teraz przejdźmy do czasów Jezusa. "Mędrcy ze Wschoduuuu":

DEON.PL POLECA

A na koniec kilka słów o powołaniu i miłości. AMEN.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Chłopiec, który zna Biblię lepiej niż większość z nas
Komentarze (105)
MW
Marcin Wysocki
11 października 2015, 01:08
Przykro mi, ale nie mogę się z Tobą zgodzić. Jednak raduje się, że prawda jest inna. Jest to katolicka rodzina. Wystarczy kliknąć w nazwę filmiku i przejść na profil jego taty. Samuel występuje jeszcze w innych filmikach, także skala oceny, zresztą pochopnej, staje się inna. Nie ma mowy o możliwości współnależności do sekty, za to wypełnienie Słowa Bożego. Chwała Panu! I nie zrażaj się bracie, łatwo jest coś powiedzieć, czy pomyśleć ;)
A
ax
13 stycznia 2014, 22:03
Świadkowie Jechowy. Oni genialnie znają Pisno Św . tylko, ze ich tresć odbiega od oryginału.....tatus nie uczy o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa, bo jak wiadomo Oni w to nie wierzą. ..Chłopczyk niczego nie swiadomy pozniej bedzie nachodził katolików i wciskał sekciarskie poglądy.
A
Adzia
31 grudnia 2014, 09:33
NO i widzisz jak nic nie wiesz.To nie są Swiadkowie Jehowy i korzystaja z normalnego przekladu Biblii .Rodzice Samuelka to chrzescijanie kochajacy Pana Jezusa Chrystusa i nasladujacy Go w codziennym zyciu jak uczy BIblia . Ładnie to tak rzucac oskarzeniami wyssanymi z palca ?To swiadczy tylko o tym jak tobie daleko do Jezusa Chrystusa
G
ghds
5 listopada 2013, 20:00
do Murray polscy katolicy chociażby obronili Eutopę przed turkami i przed ich wiarą 
Ś
ŚJ
29 października 2013, 06:17
   Ciekawi mnie czy teraz też nie zostanie zamieszczony mój komentarz. Jeśli tak sie stanie, to będzie to rzecz dziwna, bo naprawdę straszne rzeczy czyta się na tym forum, a język pozostawia wiele do życzenia.  Natomiast ja napisałem dośc sporo tekstu na temat obłudy Kościoła i tego, co się z nim niebawem stanie. Ukazałem też jakie powinno być rzeczywiste nastawienie do Biblii i dlaczego jest tyle niechęci do tej Księgi.    Czyżby miała tu miejsce jakaś dziwna cenzura... nieprawdoodobne! A moze za dużo było treści.
K
Kaśka
21 października 2013, 16:34
Dziecko nie jest katolikiem... 
J
Jan
20 października 2013, 01:25
fantastyczne
C
Choroba
20 października 2013, 01:01
Choroba, lepiej byłoby nauczyć dzieciaka kubusia puchatka. Na pewno byłoby szczęśliwsze.
A
Aga
16 października 2013, 09:02
A moja córcia będą w wieku Samuela  (chyba?, ma 3 latka)  też potrafi odpowiedzieć na te pytania. Sukces zawdzięczam codziennemu wielokrotnemu (nie na siłę!) czytaniu przystępnie napisanej Biblii dla dzieci (z bardzo ładnymi obrazkami). U mnie wyględa to jednak trochę inaczej. Ja zadaję pytanie, a ona odpowiada i przy okazji rozwija wypowiedź, dokładnie przedstawiając fakty i postaci. Kiedy czuje się znużona, kończymy "naukę-zabawę", aby po chwili (na JEJ wyraźną prośbę) do niej powrócić. Ale przede wszystkim nie wygląda to jak tresura krótkich odpowiedzi na zadawane pytania. 
D
danka
13 października 2013, 11:20
Należy przyznać,że dziecko wyjątkowo zdolne,zapewne wychowywane jest w rodzinie bardzo wierzącej.Ponadto te wszystkie wiadomości chłopiec posiadł słuchając czytania biblii lub oglądał  przez dłuższy okres czasu film pokazujacy obrazowo i słownie biblię.Przyznaje,ze  faktycznie wiele rzeczy nie wie osoba starsza również wierząca.Ponadto dziecko musi mieć w rodzinie osobę duchowną.Mam na mysli brata księdza lub  siostre zakonną.Nie bardzo moge sobie wytłumaczyć,że rodzice znajdują  na tyle czasu aby nauczyć tak wiele tego małego chłopca.Może być rownież faktem iż dziecko jest nad wyraz zdolne.
A
aston
12 października 2013, 22:38
jacob ... jakie wynalazki kościól ogranicza? teaz bez wyjaśneinia... pewnie chodzi o medycyne ale tu kościół nie ogranicza nic co nie jest sprzeczne z etyką jak eutanazja czy aborcja... .. co do bełkotu księdza - jak wszędzie w każdym fachu są czarne owce tyle w temacie , więcej jest złych lekarzy w tym kraju niż złych księży to Ci gwarantuje... ...jak się rozmnażali? brat z siostrą? no i kolejne braki w twej wiedzy przecież gdybyś znał tropchę i biologii , która cytujesz i historii to wiedziałbyś, że początki śaita tak wyglądały i rodzeństwa się rozmanażały, kuzynostwa tak samo, więc poczytaj troche więcej kolego, bo póki c może cioś wiesz może nie nic nie argumentujesz tylko sie rzucasz na katoli, nie wierzysz twoja sprawa gosciu - no problem :) nikt Cie nei zmusi i taka jest też Boża miłość dał nam wolną wolę, sam dobrze wiesz, że intuicyjnie dokonujesz pewnych wyborów i czy wierzysz czy nie ważne żeby wiedzieć co jest dobre, a co złe i wtedy wszystko jest ok nie tzreba być codziennie w kościele żeby być porządnym człowikeim, ale  nie znam nikogo komu by to zaszkodziło :) pozdro i no offence
J
Jacob
12 października 2013, 19:23
Murray, wkońcu jakiś mądry człowiek zawitał na to forum. Nawet jeśli chodziło tej osobie o założeniach zakonów, gdzie zakonnicy nie mając nic innego do roboty próbowali coś wynaleźć, to fakt. Ale nie wynaleźli tego dzięki Zmartchwywstaniu, tylko natchnieniu od Boga. Poza tym kościół przez wieki ograniczał wynalazki i postęp nauki co dalej to robi... Np. Idziesz na lekcje biologii i ci tłumaczą że tak życie powstało na ziemi, że człowiek od małpy, a po przerwie katecheta tłumaczy że człowiek powstał od Boga, przez pierwsze małżeństwo, gdzie Adam i Ewa mieli dwóch synów, który jeden zabił drugiego. A tak na marginesie, jak się rozmnażali potem? Że niby z matką? A może brat ze siostrą, jeśli była w przyszłości? A jeśli zapytasz się o to księdza to będzie uciekał od odpowiedzi tym swoim bełkotem, albo próbuje zagrać psychologicznie, żeby otoczenie (klasa) cię wyśmiała. JEDNE WIELKIE PFF...
J
janek
12 października 2013, 16:09
do tych, którzy uwaząją że to mały dewota, dlaczego tak uważacie. Mały zna biblię jak inne dzieci wierszyki, opowiadania, książki, filmy. gdyby na tym filmiku wymieniał imiona z bajek czy powieście, przytaczał wątki świeckie to byłby ok, a biblii nie może znać? puknijcie się w głowę :) Na Bibli bazuje połowa największych dzieł literackich, wiele bdb produkcji filmowych również więc zacznijcie być otwarci na wszystko, nie tzreba wierzyć , żeby miec rozum, a nie powtarzać to co wszyscy powtarzają ...
M
Murray
12 października 2013, 14:16
Do katolickiej ciemnoty, która nspisała poniżej: "...Tym "***" katolom zawdzięczasz większość świata w którym właśnie żyjesz...". A co konkretnie zawdzięczam? Które odkrycie naukowe zostało dokonane dzięki wierze w boga, w zmartwychwstanie? Może odkrycie zjawiska elektromagnetyzmu? A może odkrycie i wyjaśnienie zjawiska grawitacji, (dzięki czemu mamy dziś nawgację satelitarną)? A może mechanika kwantowa to zasługa religii? Teoria ewolucji wynika z wiary w boga? Współczesna medycyna jest efektem wiary w boga - np. transplantologia, leczenie nowotworów itp.? A może jakaś dziedzina inżynierii jest efektem wiary w boga?
D
DPMS
12 października 2013, 13:42
To co obi mały Samuel to jeszcze nic, zobaczcie czego inni rodzice uczą swoje dzieci: [url]http://www.youtube.com/watch?v=BZGa40Hl4zI[/url] Zobaczcie do końca...
M
Marcudi
12 października 2013, 13:35
Dokładnie - popierdoleni rodzice tego dzieciaka są - i to zdrowo. Zrobili z niego dewota w wieku lat ilu - trzech? Ale nie ma się co przejmować, przyjdzie dobór naturalny i wyrówna.
W
Wagant
12 października 2013, 13:33
Do: weszłam w XXI wiek Cóż, wolno być ubogim wewnętrznie. To na szczęście nie jest zabronione. Tak więc masz pełne szanse na to, by nadal nie rozwijać skrzydeł i nie sprowadza się to tylko do niewiary. Wystarczy przeczytać wpis, by poznać ubogość stylu i ubogość myślenia. ... Ty, mądrala o bogatym stylu  i nieubogim myśleniu! A Ty ki jesteś? Masz jakąś szerszą wiedzę o świecie rzeczywistym? Czy tylko potrafisz pisać banialuki o swoim zmyślnym bożku?
D
Dawid
12 października 2013, 13:21
cudowne...
A
Anonim
11 października 2013, 20:30
Mam pytanie co Wy niedowiarki robicie na Katolickiej stronie !? poklikajcie sobie na Pudelku ! a nie plujcie jadem ! skoro nie wierzycie nie obrazajcie Boga ani ludzi ,ktorzy Go wielbia Zal po prostu !!!!
Z
znajomy
11 października 2013, 17:04
Znam Smuelka, znam jego tatę i jego mamę. I mogę z całą pewnością zaświadczyć, że krzywda się tu nikomu nie dzieje, a rodzice nie są "nawiedzeni". Kiedy ktoś przychodzi do tej rodziny w odwiedziny, Samuel często sam bierze swoją Biblię dla dzieci do rąk, z klocków Lego buduje kazalnicę, jako mikrofon bierze markera i zaprasza gości do wysłuchania kazania. Śmiechu jest przy tym co niemiara ;D Samuel lubi historie, które czyta mu tatuś i zapamiętuje szczegóły, które się w nich przewijają. To nic złego. A znajmość Biblii jest piękną i cenną podstawą dla jego przyszłego dorosłego życia. ... I na prawdę uważasz, że nie są NAWIEDZENI?? Człowieku! Oni są POPIERDOLENI!! Niech mu jeszcze małą ambonkę kupią, i maskotkę ministranta z dużym otworem w dupie aby ten zajebiście zdolny chłopczyk, już się zaczął uczyć korzystać... Szkoda, że to dziecko w przyszłości będzie pojebem... ale takim jeszcze większym niż "mamusia" i "tatuś", bo jest intensywnie "czyszczone" z samodzielnego myślenia ... Jebane katole.... Zakała tego świata!!  Panie! Skąd tyle agresji? Tu nie chodzi o przynależność do jakiegoś kościoła. Mały nie jest do niczego zmuszany, dla niego jest to zabawa, a rodzice dają mu to, co dla niego najlepsze. Rozumiem, że Ty w Boga nie wierzysz, ale czy tego chcesz, czy nie, On jest. I każde dziecko powinno mieć możliwość dowiedzieć się o tym. Z czasem sam podejmie decyzję, co z tą wiedzą zrobi. W mojej rodzinie także od dziecka czytano Słowo Boże. I nie skrzywiło to mojego procesu myślowego, jeśli tego tak bardzo obawiasz się w stosunku do Samuela. Był to mój własny wybór. Inni dokonali swoich wyborów. Ale mogą powiedzieć, że były to wybory świadome. Bo odrzucanie czegoś, czego się nie zna, wyborem nazwać nie można... Tak więc możemy śmiało powiedzieć, że rodzice Samuelka dają mu podstawy do dokonania w przyszłości własnego wyboru. I tak jak oni wierzę, że z czasem pokocha Boga.
:
:)
11 października 2013, 16:57
Może papieżem zostanie :)
M
mhpaw
11 października 2013, 16:28
Moja skromna notka do admina portalu, która pewnie zostanie niezauważona: MAM BARDZO UPRZEJMĄ PROŚBĘ, BY ADMINISTATOR CZĘŚCIEJ ODWIEDZAŁ FORUM I CZYŚCIŁ JE Z WULGARYZMÓW CZY INNYCH UWŁACZAJĄCYCH TREŚCI!!! Dziękuję serdecznie :-)
R
Rem
11 października 2013, 16:19
Wielkie brawa dla Taty !  Interesujące po ilu powtórzeniach jakiegoś opowiadania Samuel potrafi tak dobrze kojarzyc i zapamiętywać.  Skupienie ma jak na ten wiek nieprzeciętne. Wszelkiego dobrego dla całej rodzinki
J
jaaj132
11 października 2013, 08:43
cytować bez zrozuzmienia,a ze zrozumieniem,to jest różnica.A,że  mały jest niesamowity,to oczywiste jest,pozdr.:).
P
pryska
11 października 2013, 00:57
Niesamowite! To dziecko jest pobłogosławione przez Boga. Jest bardzo mądre i ma niesamowitą pamięć! Nie sądzę, by w takim wieku umiał już sam czytać, na pewno w tym pomagają mu rodzice, ale wiele wersetów zna na pamięć. Widać, że wychowanie i nauka ojca wydają owoce (możliwe, że tata jest katechetą). Życzę dużo Bożego błogosławieństwa. Oby dalej rósł i rozwijał się się w zdrowiu i mądrości! ;)
10 października 2013, 22:50
Do: weszłam w XXI wiek Cóż, wolno być ubogim wewnętrznie. To na szczęście nie jest zabronione. Tak więc masz pełne szanse na to, by nadal nie rozwijać skrzydeł i nie sprowadza się to tylko do niewiary. Wystarczy przeczytać wpis, by poznać ubogość stylu i ubogość myślenia.
10 października 2013, 22:48
Ale piękne...
A
aga
10 października 2013, 22:44
super ten mały! oby został wierny głoszonym przez siebie z tak wielka mocą słowom przez całe swoje życie. Pozdrawiam!!!!
AM
Andrzej Muńko
10 października 2013, 22:05
Mhm.... więc według Ciebie, tylko ci święci, wierzący, tarzający się w wierze i klęczący co wieczór modląc się do czegoś czego nigdy nie widzieli, nie czuli, nie słyszeli, do czegoś czego po prostu nie ma i nie będzie chociażby minęło kilka kolejnych tysięcy lat kumulując całą wiarę wszystkich religii (tak, wyobraź sobie, że każda religia ma swoich bożków i każdy z nich ma rację, że ICH JEST JEDYNY) aby to coś powstało, to tylko ONI przyczynili się w "rozwój" świata? Kurna, człowieku, ale jesteś ograniczony.... w dupie byłeś, gówno widziałeś... poczytaj może trochę! A teraz napiszę Ci coś, nad czym być może będziesz się zastanawiać.... to taki dla Was rodzaj paradoksu... : - Dzięki bogu, ludzie wychodzą cało z wypadków (przeżywają), ale dzięki bogu cała reszta ginie.... - Dzięki bogu, powstały takie sprzeczne wyznania, i ogromna masa ludzi zabija się nawzajem, aby udowodnić, który bóg jest ważniejszy. - Dzięki bogu, jest coraz więcej ateistów.... CHWALMY KURWA PANA! JUHUUUUUU!!!!!! Tak Cię czytam i jest mi Ciebie  po prostu żal. Uważasz się za taką "oświeconą", a wcale tak nie jest. To, że Ty nie doświadczyłaś obecności Pana Boga to jest Twój problem. Nie próbuj wmawiać, że inni nie doświadczają Pana Boga, bo tego nie wiesz.  Pewnie jako osoba oświecona i światowa doskonale wiesz, że w każdej religii są przegięcia. Natomiast skrajną głupotą jest, gdy myślisz, że akty mordowania i terroru są dla ludzi prawdziwie wierzących czymś codziennym. To, co rodzice Samuelka mu przekazują raczej pomoże mu w życiu, a nie zaszkodzi. Może i Tobie by pomogło, jakbyś miała mniej tego jadu w sobie.
WW
weszłam w XXI wiek
10 października 2013, 21:50
Tym "***" katolom zawdzięczasz większość świata w którym właśnie żyjesz, sory ale odmużdżają media bo jeśli coś było w telewizji to to fakt niezaprzeczalny i większość ludzi słucha ich jak to określiłeś rezygnując z samodzielnego myślenia. Kośćiół wręcz zachęca do myślenia. Dlaczego jedni z największych myślicieli w historii są świętymi? Myślisz, że jeżeli ktoś jest wierzący to bezmyślnie przyjmuje to co podaje kościół, że wierzący nigdy nie mają żądnych wątpliwości na temat swojej wiary? Ale oczywiście, katolicy w ogóle nie myślą i najlepiej ich wszystkich zrównać z błotem, bo to bezmózgi nie patrząc na to, że wielu z nich to wykształceni i inteligentni ludzie, którzy zmienili i zmieniają ten świat. "Nauka zbliża człowieka do Boga" Ludwik Pasteur Mhm.... więc według Ciebie, tylko ci święci, wierzący, tarzający się w wierze i klęczący co wieczór modląc się do czegoś czego nigdy nie widzieli, nie czuli, nie słyszeli, do czegoś czego po prostu nie ma i nie będzie chociażby minęło kilka kolejnych tysięcy lat kumulując całą wiarę wszystkich religii (tak, wyobraź sobie, że każda religia ma swoich bożków i każdy z nich ma rację, że ICH JEST JEDYNY) aby to coś powstało, to tylko ONI przyczynili się w "rozwój" świata? Kurna, człowieku, ale jesteś ograniczony.... w dupie byłeś, gówno widziałeś... poczytaj może trochę! A teraz napiszę Ci coś, nad czym być może będziesz się zastanawiać.... to taki dla Was rodzaj paradoksu... : - Dzięki bogu, ludzie wychodzą cało z wypadków (przeżywają), ale dzięki bogu cała reszta ginie.... - Dzięki bogu, powstały takie sprzeczne wyznania, i ogromna masa ludzi zabija się nawzajem, aby udowodnić, który bóg jest ważniejszy. - Dzięki bogu, jest coraz więcej ateistów.... CHWALMY KURWA PANA! JUHUUUUUU!!!!!!!
O
ola
10 października 2013, 20:28
Widać że dziecko katowane jest Biblią i tylko to wypełnia jego dzieciństwo, rodzice przesadzają. Zamiast dać dziecku czas na zabawę to każą mu uczyć się na pamięć słów których sam nie rozumie
L
Lila
10 października 2013, 18:55
tak to jużmają Jechowcy ze juz nawet dzieci katują za młodu pismem świętym a to jest jeden z wielu tak zwanych kruczków którymi prubują nas złapać przy drzwiach. Pozdrowienia dla nawracających i terz mój cytat do Jechowych " najpierw wyciąg drzazgę ze swojego oka potem szukaj belki u bliźniego " ..... z tym cytatem to chyba odwrotnie koleś xD ...
N
Najeżony
10 października 2013, 17:51
Założyciel naszej grupki ma synka o imieniu Samuel. Często tato namawia go do służenia na mszach grupkowych jako ministrant. Różnie mu to wychodzi, kiedyś zasnął na czytaniach... Mało nie pękłem ze śmiechu kiedy usłyszałem fragment "Samuel spał w przybytku świątyni ..." :)
P
psycholog
10 października 2013, 17:29
@weszłam w XXI wiek wiesz co, nie znam tamtych ludzi, więc o nich się nie wypowiadam, ale po twojej wypowiedzi widać, że bardzo źle z tobą. sugeruję kontakt z psychiatrą
A
Agnieszka
10 października 2013, 17:02
Przyjaciela mam, który kocha mnie i jestem szczęśliwa. Jezus jest moim Panem!!! Życie według wartości chrześcijańskich, sprawia, że w pełni się realizuję. Jestem mamą 5 dzieci. Pracę, którą uwielbiam. Męża, który codziennie mówi mi, że mnie kocha.  Samuel jest szczęśliwy. Czuje, że jest kochany. I oto chodzi!!!
ZH
zignorowałaś historię i świa
10 października 2013, 14:25
Tym "***" katolom zawdzięczasz większość świata w którym właśnie żyjesz, sory ale odmużdżają media bo jeśli coś było w telewizji to to fakt niezaprzeczalny i większość ludzi słucha ich jak to określiłeś rezygnując z samodzielnego myślenia. Kośćiół wręcz zachęca do myślenia. Dlaczego jedni z największych myślicieli w historii są świętymi? Myślisz, że jeżeli ktoś jest wierzący to bezmyślnie przyjmuje to co podaje kościół, że wierzący nigdy nie mają żądnych wątpliwości na temat swojej wiary? Ale oczywiście, katolicy w ogóle nie myślą i najlepiej ich wszystkich zrównać z błotem, bo to bezmózgi nie patrząc na to, że wielu z nich to wykształceni i inteligentni ludzie, którzy zmienili i zmieniają ten świat. "Nauka zbliża człowieka do Boga" Ludwik Pasteur
WW
weszłam w XXI wiek
10 października 2013, 13:22
Znam Smuelka, znam jego tatę i jego mamę. I mogę z całą pewnością zaświadczyć, że krzywda się tu nikomu nie dzieje, a rodzice nie są "nawiedzeni". Kiedy ktoś przychodzi do tej rodziny w odwiedziny, Samuel często sam bierze swoją Biblię dla dzieci do rąk, z klocków Lego buduje kazalnicę, jako mikrofon bierze markera i zaprasza gości do wysłuchania kazania. Śmiechu jest przy tym co niemiara ;D Samuel lubi historie, które czyta mu tatuś i zapamiętuje szczegóły, które się w nich przewijają. To nic złego. A znajmość Biblii jest piękną i cenną podstawą dla jego przyszłego dorosłego życia. ... I na prawdę uważasz, że nie są NAWIEDZENI?? Człowieku! Oni są POPIERDOLENI!! Niech mu jeszcze małą ambonkę kupią, i maskotkę ministranta z dużym otworem w dupie aby ten zajebiście zdolny chłopczyk, już się zaczął uczyć korzystać... Szkoda, że to dziecko w przyszłości będzie pojebem... ale takim jeszcze większym niż "mamusia" i "tatuś", bo jest intensywnie "czyszczone" z samodzielnego myślenia ... Jebane katole.... Zakała tego świata!!
Z
Zofia
10 października 2013, 12:05
Genialny chlopczyk. Dziwią mnie złośliwe uwagi zazdrośników. Każdy chciałby miec takie dziecko. Polak zawsze jak nie zazdrości, to szarpie nim pesymizm i biadolenie. Gratulacje dla rodziców. Biblia to lepsza lektura dla dziecka niż durnowate bajki...
Z
znajmomy
10 października 2013, 11:05
Znam Smuelka, znam jego tatę i jego mamę. I mogę z całą pewnością zaświadczyć, że krzywda się tu nikomu nie dzieje, a rodzice nie są "nawiedzeni". Kiedy ktoś przychodzi do tej rodziny w odwiedziny, Samuel często sam bierze swoją Biblię dla dzieci do rąk, z klocków Lego buduje kazalnicę, jako mikrofon bierze markera i zaprasza gości do wysłuchania kazania. Śmiechu jest przy tym co niemiara ;D Samuel lubi historie, które czyta mu tatuś i zapamiętuje szczegóły, które się w nich przewijają. To nic złego. A znajmość Biblii jest piękną i cenną podstawą dla jego przyszłego dorosłego życia.
P
Piotrek
10 października 2013, 09:55
tak to jużmają Jechowcy ze juz nawet dzieci katują za młodu pismem świętym a to jest jeden z wielu tak zwanych kruczków którymi prubują nas złapać przy drzwiach. Pozdrowienia dla nawracających i terz mój cytat do Jechowych " najpierw wyciąg drzazgę ze swojego oka potem szukaj belki u bliźniego " .....
P
psycholog
10 października 2013, 09:41
czy dziecko nie jakiegoś autyzmu czy czegoś?
K
Krystyna
9 października 2013, 21:15
Można sie poczuć zawstydzonym przy Samuelku,a dla Samuelka jestes cudny :)
A
Anka
9 października 2013, 20:51
Gratuluje rodzicom!!!
Z
Zegar
9 października 2013, 20:02
Niespiełnione ambicje ojca bolą i to widać. Żałosne...
M
mama
9 października 2013, 19:38
co za nawiedzeni rodzice biedne dziecko
SM
sandra marta joanna michalak
9 października 2013, 18:36
Jestem w szoku ten mały chłopiec jest bardzo wspaniały
A
Ania
9 października 2013, 18:33
świetny malec ;)
J
Jacob
9 października 2013, 15:52
Słuchaj żałosny "mistrzu" ortografii, jeśli uważasz ze słowo "conajmniej" jest belką a twoje "drógie" drzazgą, to pizdnij się w łeb, ale tak konkretnie. Poza tym stosuj przecinki, Panie interpunkcja. Co mi da to, że się wyuczę jakiś pierdół z Biblii? Do tego napisanych w czterech wersjach... Czy Bóg będzie mnie bardziej kochał? Ja myślę, że jeśli coś mi sie nie przyda w przyszłości to znaczy, że nie jest warte zachodu. Żałosny jesteś...
B
Beata
9 października 2013, 15:10
Jestem w szoku ten mały chłopiec jest super!
L
li
9 października 2013, 14:20
A we mnie wzbudziło to ogromny podziw... przecież widać, że tu niema nic na siłe. Dziecko w tym wieku słuchając uczy się pewnych rzeczy. Podobnie jak moje dziecko zna wszystkie postacie z bajek i wie co i jak... bo co dzień czytam mu często na rzyczenie w kółko te same bajki. pytane o najdrobniejsze szczególiki bezbłędnie odpowiada na zadane pytania :) podziwiam i od dziś ja zaczynam czytać Biblię(tę dla najmłodszych) moim dzieciom :) Jeśli ojciec dziecku tylko biblię czyta, to wiadomo że dziecko tylko takie bajki zna..., ciekawi mnie jednak, o czym będzie rozmawialo jak pójdzie do szkoły z kolegami i koleżankami. Myślę, że będzie czuło się "samotnie", bo nie ma pojęcia a postaciach z bajek, które oglądają jego rówieśnicy.... Temu dziecku rodzice wyrządzają ogromną krzywdę!!!! A skąd wiesz, co jeszcze czytają. Łatwiej jest zauważać negatywy niż pozytywy.  ...
H
hannah
9 października 2013, 14:05
jaki słooodziak! :) i ile wiedzy w tej małej główce. super :)
T
Tomek
9 października 2013, 13:34
Wielu swietnie "zna Biblie", ale  nie wszyscy znaja Jezusa, znaja Go osoboscie 
J
ja
9 października 2013, 13:32
A we mnie wzbudziło to ogromny podziw... przecież widać, że tu niema nic na siłe. Dziecko w tym wieku słuchając uczy się pewnych rzeczy. Podobnie jak moje dziecko zna wszystkie postacie z bajek i wie co i jak... bo co dzień czytam mu często na rzyczenie w kółko te same bajki. pytane o najdrobniejsze szczególiki bezbłędnie odpowiada na zadane pytania :) podziwiam i od dziś ja zaczynam czytać Biblię(tę dla najmłodszych) moim dzieciom :) Jeśli ojciec dziecku tylko biblię czyta, to wiadomo że dziecko tylko takie bajki zna..., ciekawi mnie jednak, o czym będzie rozmawialo jak pójdzie do szkoły z kolegami i koleżankami. Myślę, że będzie czuło się "samotnie", bo nie ma pojęcia a postaciach z bajek, które oglądają jego rówieśnicy.... Temu dziecku rodzice wyrządzają ogromną krzywdę!!!! ...
A
Ala
9 października 2013, 13:14
http://www.youtube.com/watch?v=XXDHx46GZ9E na tym filmiku widać, ze ten chłopczyk na prawdę to lubi ;) zrobił na mnie wrazenie, uwazam, ze dzieci uczac sie od malego cwiczą sobie pamięć co się przydaje w przyszłym zyciu a Biblia jest b. dobrym pomyslem;)
G
gosc
9 października 2013, 12:48
Jestem pelna podziwu dla tego dziecka
C
celestynab
9 października 2013, 12:06
A we mnie wzbudziło to ogromny podziw... przecież widać, że tu niema nic na siłe. Dziecko w tym wieku słuchając uczy się pewnych rzeczy. Podobnie jak moje dziecko zna wszystkie postacie z bajek i wie co i jak... bo co dzień czytam mu często na rzyczenie w kółko te same bajki. pytane o najdrobniejsze szczególiki bezbłędnie odpowiada na zadane pytania :) podziwiam i od dziś ja zaczynam czytać Biblię(tę dla najmłodszych) moim dzieciom :)  
K
kostucha_ath
9 października 2013, 12:03
Czy może ktoś mi wytłumaczyć o jakiego Pana chodzi ? I co to ta biblia ? Bajeczki wydają się nawet fajne, ale za bardzo fantastyczne troche.
M
Martar
9 października 2013, 11:41
Wielki szacunek dla rodziców, którzy od początku zaszczepiają dzieciom wiarę. W Polsce często się mówi: "oj nie wymagaj tyle, on/a jest jeszcze dzieckiem". A tutaj proszę, jaka znajomość Biblii- bardzo ładnie!
W
wk
9 października 2013, 10:25
Temu dziecku się to podoba. Niemożliwe jest aby dziecko wkuło to na blachę, więc nie ma mowy o zmuszaniu do czegokolwiek . Chłopak ma po prostu pamięć absolutną i tyle. To się wydaje niewyobrażalne, ale są dzieci które pamiętają i mogą powtórzyć wszystko co kiedykolwiek usłyszały.
A
AIPC
9 października 2013, 09:37
Czy ktoś pomyślał ile to dziecko musiało poświęcić czasu na opanowanie tego??? A pomyślał ktoś czy jemu sie to podoba??? Żeby być wierzącym prawdziwyk katolikiem nie musi znać na Pamięć całej bibli a w tym wieku nawet jest to wysoce dziwne...wiara wiara ale jako matka nigdy nigdy nie zrobiłabym tego własnemu dziecku-mam dziecko w podobnym wieku i nie wierze ze nie ma sprzeciwów z jego strony ze nie meczy go to i nie nudzi.....miło sie patrzy ale nikt z nas nie wie jak to wyglada jak kamera zostanie wyłaczona...poza tym znasz, umiesz, uczysz dziecko...oki ale po co sie tym chwalic tym bardziej w sieci??? Albo dziecko bedzie miało totalne pranie mózku i zostanie fanatykiem albo przyniesie to odwrotny skutek....JEgo wspomnieniami z dzieciństwa bedzie wiecznie chodzący za nim Ojciec ktory kazał mu wykuwać na blache, na okraglo powtarzac srednio dla niego zrozumiałe teksty.NIE WIERZE ZE TEMU DZIECKU SIE TO PODOBA!!!!!!
P
Paweł
9 października 2013, 08:20
To wyzwanie dla katolików, że dzieci Zielonoświątkowców znają Bibliię lepiej niż nie jeden słuchający tylko Ewangelii w niedzielę. ... Zgadzam się jest to jakieś wyzwanie dla nas katolików. I rzeczywiście niejedna katolicka rodzina jest w tym względzie ciut leniwa. Ale tutaj widzę literalnie przekazywaną nie tyle wiarę - ile Pismo Święte. Choć - trzeba powiedzieć jasno (i tutaj mi tego zabrakło) - autor (ojciec) jest najprawdopodnie protestantem/ewangelikiem - a unich "soli sc<x>riptura"
E
elik
9 października 2013, 08:12
Sorry, ale cos takiego to jest robienie dziecku strasznej krzywdy... wbijanie na siłe światopoglądu, nie pozwoli mu to samodzielnie wykreowac swojego, i będzie patrzal na przyszłość przez pryzmat idei, wrzuconych przez rodziców... smutne jest to, ze tacy rodzice myślą że robią dobrze ...To co nazywasz "robieniem krzywdy dziecku" w rodzinach katolickich nazywamy przekazem wiary.To święty obowiązek rodziców, pierwszy najważniejszy, który jest fundamentem jego przyszłego życia.
A
AdamusC
9 października 2013, 08:10
Boziuuuu, jaki on słodki i jaki NIESAMOWITY! :)
C
Cogito
9 października 2013, 03:42
@Maruder "Ludzie dzielą się na dogmatyków i na tych, którzy nie są wiadomi tego, że są dogmatykami.  [...] Ci drudzy są bardziej niebezpieczni niż pierwsi." G.K. Chesterton. Pokaż mi proszę choć jedno dziecko wychowane bezideowo przez rodziców... Nie da się - rodzina, miłość, odpowiedzialność, sprawiedliwość, szczęście.... Nikt ich nigdy nie widział, a uznajemy je za "podstawę społeczeństwa dobrze urządzonego". Dlaczego nie ma tam być jeszcze miejsca na Boga? Istnieją natomiast rodzice, którzy zamiast wychowywać dzieci pozwalają by inni wpajali im idee, lub po prostu papkę kulturową (rozbudzanie potrzeb u dzieci, by w wielu dojrzałym nie potrafili się zdystansować do sztucznie rozbudzonych potrzeb) I potem mamy takie a nie inne społeczeństwo, które nikomu się nie podoba.
M
Maruder
9 października 2013, 02:43
Sorry, ale cos takiego to jest robienie dziecku strasznej krzywdy... wbijanie na siłe światopoglądu, nie pozwoli mu to samodzielnie wykreowac swojego, i będzie patrzal na przyszłość przez pryzmat idei, wrzuconych przez rodziców... smutne jest to, ze tacy rodzice myślą że robią dobrze
K
Kikusia
9 października 2013, 02:29
Super! Gratulacje syna i takiego taty.
J
Ja
9 października 2013, 02:03
Zachwycający! Gratulacje dla Taty. Nic, tylko brać przykład i opowiadac swojemu Maluchowi Biblię :) Jebnij się w łeb Gośka! Jebnij się Gośka we wszystko, boś głupia jak pierwotniak ...
WW
weszłam w XXI wiek
9 października 2013, 02:02
Hehe, bajki dobre dla każdego dziecka :P Zgadzam się, bajki..... ale złe bajki, które za każdym razem trzeba tłumaczyć, że są TYLKO bajkami...
WW
weszłam w XXI wiek
9 października 2013, 02:01
DLA TYCH CO TU MÓWIA ŻE TO SĄ BREDNIE, TO IM WSPÓŁCZUJĘ. NIECH BÓG MA WAS W OPIECE. W KOŃCU KTOŚ KTO NIE BOI SIĘ UCZYĆ DZIECKA WIARY. MYSLICIE ŻE WIARA TO BREDNIE TO SIĘ JESZCZE PRZEKONACIE. JA TEŻ SWOJEMU DZIECKU CZYTAM BIBLIĘ I FASZERUJĘ GO TYMI BREDNIAMI I SIĘ Z TEGO CIESZĘ. JEZUS ŻYJE ALLELUJA. POZASTAŁO MI SIĘ ZA WAS MODLIĆ ŻEBY BÓG WAM PRZEBACZYŁ ZA TE WASZE NIEDOWIARSTWO. Z BOGIEM. OBY WIĘCEJ BYŁO TAKICH LUDZI JAK TATA SAMUELA. A Z DRÓGIEJ STRONY TO PEWNIE ZAZDROŚCICIE ŻE WY W TAKIM WIEKU NIE ZNACIE BIBLI. A ja przekopiuję tutaj swój komentarz, który dałam wcześniej.... dodam tylko, że ten opis, panie rycerzu, osłabił mnie konkretnie.... Moi rodzice byli (i są) na tyle inteligentni i humanitarni, że oszczędzili mi wpajania takich niedorzecznych abstrakcji!! Jak można być tak zacofanym, aby wierzyć w boga, jezuska i tą całą resztę!? Jak można w XXI wieku chwalić takich ludzi, że z niewinnego dzieciątka robią po prostu ciotę, która pewnie zostanie księdzem i będzie pierdolić inne niewinne dzieci w przyszłości? Będą żałować, że tak okrutnie znęcali się na niewinnym człowieczku... ale bardziej niż nich, szkoda mi komentujących, którzy z taką euforią popierają takie bestwialstwo i stopniowe skrzywienie mózgu u dziecka...  nie pozdrawiam.
WW
weszłam w XXI wiek
9 października 2013, 01:59
Zachwycający! Gratulacje dla Taty. Nic, tylko brać przykład i opowiadac swojemu Maluchowi Biblię :) Jebnij się w łeb Gośka!
K
Kasia
9 października 2013, 00:53
A moim zdaniem jest godnym podziwu i naśladowania postawa rodziców, którzy potrafili w swoim synku zaszczepić ciekawość Słowa Bożego, którzy potrafili przełożć na dziecięcy język zawiły język Biblii. Dla tego chłopca już teraz Jezus Chrystus jest Panem, silnym Bogiem, który czynił cuda i naprawdę żył. Uważam, że nie ma większego skarbu niż wiara budowana na Słowie Bożym i modlitwie... i to właśnie postanowili dać swojemu dziecku rodzice tego chłopca. Mały nie wygląda, jakby ktoś go zmuszał do nauki historii biblijnych. One go po prostu fascynują. Jest w tym wielkie dobro, któremu niektórzy (nie wiadomo czemu) próbują zaprzeczać. Jeśli mamy wątpliwości co do słuszności takiej postawy, spróbujmy sobie wyobrazić, jak wielka jest radość Boga, gdy patrzy na kiełkujące już ziarenko wiary tego małego chłopca!
8 października 2013, 23:49
Kilkadziesiąt filmików z Samuelem o podobnej treści - chłopczyk słodki, niewątpliwie zdolny, ale jest w tym coś przerażającego. ...Zgadzam się. No ale nie znam zwyczajów kościoła adwentystów, może takie uczenie kilkulatka na pamięć Biblii norma? Zajrzyjcie sobie o jednego z filmikow gdzie Samuel cytuje księgę  Joela i zaobaczcie koncówkę,gdzie tato pyta go kogo kocha. Tam wychodzi to ile taki bąbel jest w stanie pojąć i dla kogo to robi.
D
dd
8 października 2013, 23:37
Kilkadziesiąt filmików z Samuelem o podobnej treści - chłopczyk słodki, niewątpliwie zdolny, ale jest w tym coś przerażającego.
X
xww
8 października 2013, 23:06
Polskie zbory zaczynają kopiować amerykańskie i brazylijskie pomysły. Wszystko jest ok, jeśli dziecko nie staje się przedmiotem realizacji religijnych ambicji rodziców albo maskotką w czasie różnych uwielbień, której nadto wbija się do głowy przekonanie o wyjątkowości na miarę biblijnego Dawida... Patologii w tym zakresie w tamtych środowiskach jest multum. Filmów i opracowań z zakresu psychologii religii też.
MO
Mistrz ortografii
8 października 2013, 22:53
Usmialem sie. Nie jestem osoba z wpisow nizej. Po prostu razi mnie kiedy ktos wytyka bledy innym a w jego oku belka ;) Polemizuj merytorycznie a nie z CAPS LOCKAMI. PS Nie ma Twojej strony prawdy - prawda jest jedna. Walnales byka i przyjmij to jak mezczyzna DUZEGO (jak to piszesz) kalibru!
N
nieznany
8 października 2013, 22:50
przesada...
J
Jacob
8 października 2013, 22:36
Sorry ale "conajmniej" a "drógie" różnią się kalibrem błędu, przynajmniej w moim odczuciu... Poza tym słowo "conajmniej" było kiedyś poprawne, a nigdy nie spotkałem się żeby ktoś pisał drugi prze ó. Nie ma to jak się podpisywać co post innyn nickiem. Heh, gratuluję. Myślisz, że uznam, że jestem sam po swojej stronie prawdy? bo "was" jest więcej? Hah, tani trick panie księże :P
MO
Mistrz ortografii
8 października 2013, 22:24
Jacob conajmniej... siadaj, pala!
A
Anglia
8 października 2013, 22:22
Jacob Dla niektorych to Twoje wywody moglyby uchodzic za zasmiecanie internetu... Co do wielu zyc, dla przykladu Aaron Alexis czy Breivik grali sobie rozne takie gry... Lecz jak to mowia Anglicy, don't let facts stand in the way of a good rant! Pozdrawiam
M
Małgorzata
8 października 2013, 22:19
Zachwycający! Gratulacje dla Taty. Nic, tylko brać przykład i opowiadac swojemu Maluchowi Biblię :)
KB
Krzysztofor Be
8 października 2013, 22:17
Zaśmiecać głowę zdolnego dziecka takimi śmieciami? Zgroza.
J
Jacob
8 października 2013, 22:03
A i jeszcze po przeczytaniu komentarzy Anes zastanawiam się czy ludzie są normalni... Mój syn ma 17 lat. Nie zabraniałem mu nigdy komputera, elektroniki itp. Po prostu nauczyłem go rónowagi między przyjemnościami a obowiązkami. Wie kiedy ma siedzieć dłużej przy książkach a kiedy może sobie odpocząć. Obawiam się że dla takich ludzi jak ty powinni wprowadzić barierę intelektualną w internecie byś nie zaśmiecała takimi purpuratowymi stereotypami. Jesteś conajmniej śmieszna, a o tych życiach to już kompletna masakra..
P
Pogan
8 października 2013, 21:59
A moje dziecko będzie zakorzenione w wierze pogańskiej, nie będzie miało chrztu, innych ogłupiaczy i idiotyzmów. Fanatycy do tego czasu może już przejrzą na oczy :) 
J
Jacob
8 października 2013, 21:58
Ty, Panie Rycerz? I ty mi mówisz że ja zazdroszczę że nie znam Biblii w takich szczegółach? To ja Ci zazdroszczę podstaw ortografii "A Z DRÓGIEJ STRONY TO PEWNIE ZAZDROŚCICIE ŻE WY W TAKIM WIEKU NIE ZNACIE BIBLI." I ogarnij ten CapsLock bo, aż oczy bolą. Po co mam się uczyć takich szczegółów? Rodzice ode mnie takich rzeczy nigdy nie wymagali. Jak miał na imię dziadek żony człowieka, który głosił w w starożytnej Palestynie Słowo Boże? W takim razie to ja się powinienem pomodlić za Ciebie. Nawet chyba Cie kojarze. Jesteś księdzem od nie dawna i uważasz się za jakieś jedyne źródło wiedzy. A jeśli się nie mylę (przepraszam za przypuszczenia, aczkolwiek mogą być trafne) to tm obrazkiem z Monsterem sie ośmieszyłeś.
A
Anglia
8 października 2013, 21:51
Przypominam niedowiarkom ze Biblia pozostaje najpoczytniejsza ksiazka swiata i jest fundamentem naszej cywilizacji czy sie to komus podoba czy nie. Jej znajomosc u czlowieka ktory uwaza sie za wyksztalconego i kulturalnego jest tak samo fundamentalna jak znajomosc zasad gramatyki jezyka ktorym mowi na co dzien. Coponiektorzy swoimi komentarzami sami sobie wystawiaja swiadectwo. Pomysl - gdy wlasciciel duzej firmy szuka na stanowisko czlowieka z klasa (pomijam "czerwonych" baronow zyjacych z ukladow) - czy przyjmie ignoranta ktory chlubi sie swoja pogarda dla Biblii, czy moze, wiedzac ze moze on spotkac na swej drodze roznych klientow, chcialby aby byl on w stanie podtrzymac inteligentna konwersacje na kazdy temat?
C
Castet
8 października 2013, 21:15
Hehe, bajki dobre dla każdego dziecka :P
A
ames
8 października 2013, 20:26
W KOŃCU KTOŚ KTO NIE BOI SIĘ UCZYĆ DZIECKA WIARY. ... Z tym się akurat nie zgodzę, bo nikogo się nie da wiary "nauczyć". Nie pisz proszę takich głupot, bo potem ludzie traktują wiarę w Jezusa jako kolejną religję, a Pismo Święte jak książkę do polskiego. Super, że ją przybliżają małemu, ale nikt tego nie może nauczyć!
A
ames
8 października 2013, 20:20
Wiadomo! Przecież lepiej dzieciakowi nic nie czytać, tylko puścić bzdurne bajki o pokemonach, potem dać mu komputer i żeby mając 10 lat myślał, że ma nieskończenie wiele żyć a mamusia i tatuś to są takie maskotki do dawania papu, włączania tv, krzyczenia i potem dawania kasy. To jest super sposób na wychowanie, prawda? Jak ojciec tego nie robi dla zaspokojenia swojej ambicji i na pokaz, to super i życzę małemu daleszego rozwoju! Biblia to instrukcja do życia już tutaj, więc im szybciej ją chłopak pozna tym lepiej:)
A
agnes
8 października 2013, 20:12
brawo dla ojca że mądrze wychowuje swoje dziecko a wy wszyscy którzy piszecie negatywne te dyrdymały na ich temat powinniście się wstydzić ilu z was zna biblie jak to dziecko choćby na poziomie podstawowym
RN
RYCERZ NIEPOKALANEJ
8 października 2013, 20:11
DLA TYCH CO TU MÓWIA ŻE TO SĄ BREDNIE, TO IM WSPÓŁCZUJĘ. NIECH BÓG MA WAS W OPIECE. W KOŃCU KTOŚ KTO NIE BOI SIĘ UCZYĆ DZIECKA WIARY. MYSLICIE ŻE WIARA TO BREDNIE TO SIĘ JESZCZE PRZEKONACIE. JA TEŻ SWOJEMU DZIECKU CZYTAM BIBLIĘ I FASZERUJĘ GO TYMI BREDNIAMI I SIĘ Z TEGO CIESZĘ. JEZUS ŻYJE ALLELUJA. POZASTAŁO MI SIĘ ZA WAS MODLIĆ ŻEBY BÓG WAM PRZEBACZYŁ ZA TE WASZE NIEDOWIARSTWO. Z BOGIEM. OBY WIĘCEJ BYŁO TAKICH LUDZI JAK TATA SAMUELA. A Z DRÓGIEJ STRONY TO PEWNIE ZAZDROŚCICIE ŻE WY W TAKIM WIEKU NIE ZNACIE BIBLI.
R
Racjonalny
8 października 2013, 20:03
Zgadzam sie z Marleną
O
onka
8 października 2013, 19:43
Lepiej niech idą z nim do logopedy, bo te modły nic nie pomogą :P
B
Bzyczek
8 października 2013, 19:12
Pranie z mozgu ... ale przynajmniej cos "dobrego"  ... Oby nie wyrosl pozniej na czlowieka ktory morduje ludzi z innych religji ...
A
Anglia
8 października 2013, 18:49
Marlena, Jacob, wyluzujcie :) Wszelkie zabawy pamieciowe sa z pozytkiem dla dziecka. Moze kolory tez umie? :)
A
as
8 października 2013, 18:43
Zamiast bajek tata opowiadał dziecku historie z biblii :-)
M
Marlena
8 października 2013, 18:26
Niesamowite jakimi bredniami ludzie karmią własne dzieci , jeśli dziecko jest pojętne moim skromnym zdaniem lepiej nauczyc je rzeczy które później mu się przydadzą (alfabet ,liczyc , kolorów itp) a nie tłuc mu do głowy religijne bzdety.Chłopczyk jest cudowny ale tatuś ma nie równo pod sufitem.
K
Ksiądz
8 października 2013, 18:08
Mocny artykuł o niespełnionym powołaniu Ojca. Całkiem prawdobodobne, że przez Samuela xD. BEDE KSIĘDZEM JA MÓJ TATA.
N
nnat
8 października 2013, 18:04
Tylko to jest ambicja Dziecka czy Tatusia... ? Filmik jest bardziej o Samuelu, czy o tacie Samuela....
J
Jacob
8 października 2013, 18:01
Nie ma się czym chwalić. Ojciec go nafaszerował rzeczami które mu się nigdy w życiu nie przydadzą pewnie i tak potem większosc rzeczy zapomni. Widze że się wykreowała strona uwielbiająca purpuraty. No cóż wracamy do ciemnoty i zacofania, a jeszcze bardziej śmieszna jest ta młodzież, która zapisuje się na wszytskie kółka religijne, chodzą do kościoła co dzień, dają na tace kilkanaście razy bogatszemu księdzu, a w domu nie ma na książki, albo takie elementarne, podstawowe rzeczy jak chleb, a nawet nie wierzą w Boga. Podobno jak się robi rzeczy na pokaz to cie ludzie bardziej szanują. Pff. No więc mam nadzieję, że skoro jesteście tacy święci to mnie nie zjedziecie jak Krzyżacy niewiernych w XIV wieku. P.S. Wierze w Boga...
M
Marek
8 października 2013, 17:41
Tylko czekać jak jakiś obrońca praw dzieci zgłosi ojca tego malca za psychiczne znęcanie się nad nim ucząc go takich "pierduł"... Ogólnie młody ma świetną pamięć :)
:
:)
8 października 2013, 17:37
genialny!! :) <3
J
J.K.
8 października 2013, 17:34
Cudowny, kochany Szkrab :) Gratulacje dla Rodziców :)
A
Ada
8 października 2013, 17:16
Świetny! :)
K
klaudia
8 października 2013, 17:10
GENIALNY <3
M
Madzia:D
8 października 2013, 16:52
Genialny Chłopczyk:D