Ks. Pawlukiewicz: Bycie samotnym to dla faceta dramat

(fot. shutterstock.com)
Ks. Piotr Pawlukiewicz

Tak się zastanawiałem, co ja wiem o singlach, co wiem o ich życiu. Nagle mnie olśniło: człowieku, przecież ty jesteś singlem...

Wśród młodzieży znany przede wszystkim z porywających konferencji obfitujących w setki życiowych przykładów. Przez wiele lat duszpasterz środowisk parlamentarnych oraz akademickich. Kaznodzieja, który potrafi z sukcesem przemówić do każdego (nie)wiernego.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ks. Pawlukiewicz: Bycie samotnym to dla faceta dramat
Komentarze (11)
ej że
23 lutego 2015, 18:20
Kredyty,brak własnego lokum,brak perspektyw w naszym pięknym kraju.Niepewność w kwestii stałej pracy,czemu o tym ani słowa?Czy takie zgromadzenia nie służą lansowaniu się tych co robią takie spotkania w dodatku za pieniądze?Oczywistości od których już nic się nie zmienia ale najważniejsze żeby było wesoło;)na zasadzie proszę mnie zabawiać;)a może by tak różaniec odmówić w takim gronie zamiast dywagować po próżnicy?
Bolesław Zawal
23 lutego 2015, 22:30
ej że!!! włącz radio maryja a nie kwitniesz przed kompem. Tam znajdziesz coś dla siebie czyli: różaniec, koronkę, godzinki i wiele więcej innych modlitw. Ale zastanów się czy nie uciekasz w ten sposób od realnego świata w coś wymyślonego przez  Ciebie?
C
chochlik
24 lutego 2015, 15:51
A może sięgnąć do Biblii" czy do historii kościoła ?  w takiej sytuacji jak ta, kościół apostołow Piotra i Pawła  zorganizował silną także w kategoriach ekonomicznych ,bardzo silną wspólnotę , a... to nie prawda ze w st, Rzymie ludziom żyło się dobrze , to dotyczyło nielicznych.
P
Piotrek
26 lutego 2015, 23:05
Mówi Ci coś liczba 52? Jesli tak, to się znamy :)
C
carmen
23 lutego 2015, 18:16
Śzczęście jest możliwe w życiu człowieka, który o nie rozpaczliwie nie zabiega." To zdanie najbardziej mnie uderzyło. Dać coś od siebie... a może trochę więcej? Nie wiem dlaczego, ale boję się, że coś stracę. Tak często słyszę podszepty demona: Daj sobie spokój, nawet kiedy już zrobisz coś dobrego kierujesz się pychą,jesteś niedojrzała, myślisz tylko o sobie, jak coś robić to dobrze... Nie chcę sobie pozwolić na błędy, chociaż w głebi duszy wiem, że będę je popełniać. Tak mało we mnie wiary... a ponoć Pan jest silny w naszych słabościach. Nie mam do siebie cierpliwości, w trudnych sytuacjach chcę sobie sama radzić, nie polegam na Bogu. I przez to jaka jestem wobec siebie, nie mam miłości do innych ;/
P
Piotr
23 lutego 2015, 18:13
Kto jest takim osłem, aby podkładać muzyczkę pod rozmowę? Wyłączcie to!!!
SA
sisi and bibi
23 lutego 2015, 17:48
teksty dla gimnazjum;)a tak na marginesie osoba która niedojrzale przyjęła Sakrament Małżenski powinna zgłosić się do Sądu Metropolitarnego i poddać badaniu czy Sakrament zaistniał w takiej sytuacji...(a nie dorastać do czegoś co być może wogóle nie zaistaniało...nie wiem czemu ksiądz opowiada takie rzeczy...)p.s.pani redaktor też jest singielką stąd ładna mini;)na zachęte;)
NS
nie singiel
23 lutego 2015, 16:10
każdy jest kowalem swojego losu, tzw. single (dawniej starzy kawalerowie) również. Dlaczego mamy się rozczulać nad czyimś wyborem drogi życiowej? W życiu są o wiele większe problemy.
F
fbb1
23 lutego 2015, 18:34
Mianowicie jakie? 
Bolesław Zawal
23 lutego 2015, 22:22
Masz rację w życiu są o wiele większe problemy. Ale czy na prawdę każdy sam kuje swój los? Czy każdy jest wyizolowaną wyspą? Singlem można zostać również przez osamonienie, a to już nie jest w pełni celowy wybór. 
NS
nie singiel
24 lutego 2015, 14:59
widzę, że nie znasz życia, skoro pytasz jakie. Wróć lepiej do nauki i do odrabiania lekcji.