Przyjmowanie Komunii świętej: do ust czy na rękę?

(fot. shutterstock.com / youtube.com)
redakcja DEON.pl

Kwestia tego, jak przyjmować Komunię św. często pojawia się w dyskusjach. Jedni za nic nie oddaliby możliwości wzięcia ciała Chrystusa do ręki. Drudzy są zdania, że powinno przyjmować się je tylko do ust.

  • A jak wy przyjmujecie Komunię w czasie mszy?
  • Czym kierujecie się przy wyborze?
  • Próbowaliście w inny sposób?
  • Opowiedzcie nam, dlaczego akurat taki sposób jest dla was lepszy.

Swoje spostrzeżenia napiszcie w komentarzach pod tekstem lub na Facebook’u.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przyjmowanie Komunii świętej: do ust czy na rękę?
Komentarze (56)
W
Wojtek
6 kwietnia 2017, 14:33
Pierwszy raz zetknąłem się z komunią na rękę w Irlandii: przez długi czas patrzyłem na to z dystansem i dezaprobatą ale w końcu przełamałem się i przyjąłem komunię na rękę. Doznałem wtedy czegoś bardzo pięknego: uczucia, że oto sam Bóg wydaje się w moje ręce (bardzo pasuje mi tutaj zdanie z Ewangelii: "Weźcie to sobie do serca: Syn Człowieczy będzie wydany wręce ludzi"). I że jest to coś bardzo właściwego i odpowiedniego, że oto Miłość oddaje się człowiekowi w zaufania, narażając się na zranienie. Zrozumiałem, że taki sposób przyjmowania jest najwłaściwszy dla Miłości, która nie bacząc na możliwość profanacji daje się każdemu. Jakiś czas temu przeczytałem wypowiedź ks. Grzegorza Strzelczyka, który powiedział, że zazwyczaj ludzie, którzy przyjmują komunię na rękę czynia to bo odkryli pewne prawdy teologiczne. Mam wrażenie że tak jest w moim przypadku, że to odkrycie zachacza o jakies prawdy teologiczne, nawet jeśli nie było to dla mnie uświadomione.
Andrzej Ak
7 kwietnia 2017, 18:51
Nie nadaremno Eucharystię nazywa się Tajemnicą Boga. Człowiek bez odpowiednich darów Bożych na miarę Charyzmatów Ducha Świętego nie pojmie nawet cząstki żadnej Tajemnicy Boga. Tak jak nauczała św Teresa z Avila trzeba wejść do "głębszych" mieszkań duszy i przez to zbliżyć się do samego Serca Boga, aby zacząć pojmować i rozważać Boże Tajemnice. Ja też byłem kiedyś młody i postrzegałem wiarę trochę na opak, a pomimo tego Jezus mnie nigdy nie opóścił, bo On już taki jest. Jednak trzeba trochę słuchać co mówią o wierze Święci na kartach swoich dzienników i publikacji. Wybacz, ale chyba nie jesteś obecnie w stanie rozważać Prawdy, czy przyjmować Eucharystię na rękę, czy może do ust. Wybierz wariant z większym prawdopodobieństwem DOBRA i przyjmuj Eucharystię jedynie do ust. Miną lata, a sam kiedyś (za 10 lub 20 lat) przyznasz rację Świętym, bo moje doświadczenia są zbieżne z doświadczeniami wielu Świętych, którzy opisali je w swoich publikacjach. Czy ty myślisz, że ja sobie tak piszę dla zabawy? Już Ci odpowiadam, że tak nie jest. Poprostu widzę jak sam kiedyś błądziłem i jak wielu ludzi to czyni obecnie. A więc pragnę prostować ścieżki wiary innych ludzi co troszkę błądzą. I czuję się w zobowiązaniu czynić to z uwagi na Dary jakie otrzymałem i otrzymuję od Boga, bo One nie są dla mnie, ale dla całej wspólnoty Kościołów Chrześcijańskich.
A
Angela
4 kwietnia 2017, 23:54
Nie zdarzyło mi się jeszcze przyjmować Komuni na rękę, nie czułam takiej potrzeby, to i po co, ale... Nie rozumiem dlaczego w komentarzach jest to tak strasznie tępione. Nie rozumiem. Przecież takie osoby traktują Komunię z szacunkiem, ostrożnie, są świadome z czym mają do czynienia. Nie widzę tu żadnego świętokradztwa. Niektórzy piszą, że to świadczy o braku pokory, o braku odpowiedniego uszanowania tak wielkiej rzeczy... Osobiście nie uważam że padanie (lub nie) na kolana oraz przyjmowanie Komunii do ust (bądź rąk) ma jakieś ogromne znaczenie... To są jak dla mnie tylko gesty, zewnętrzne symbole tego, co dzieje się wewnątrz nas. Czy uzewnętrznianie ich naprawdę jest aż tak ważne? Ważniejsze niż to, co jest w naszych duszach? Bardzo, BARDZO nie lubię robić niczego na pokaz. A już szczególnie niczego związanego z wiarą. Próbuję tego unikać między innymi dlatego, że łatwo w tym popaść w pychę i chwalenie się przed sobą i innymi, jak bardzo pobożni jesteśmy... Takie "patrzcie jak klękam, patrzcie jak padam na kolana, patrzcie jak gorliwie się modlę"... Boję się pychy w takiej postawie. I boję się też, że przesadne gesty sprawią, że modlitwy i podniosłe chwile zamiast ważnymi przeżyciami staną się dla mnie tylko zbiorem gestów i widzialnych czynów, bez proporcjonalnego pokrycia wewnątrz... Skoro nie przychodzą mi naturalnie, robiłabym je tylko na pokaz. A moja wiara nie jest na pokaz. Ma być prawdziwa. Mogę się mylić. Ale każdy może się mylić. Błagam Was, zamiast obrażać zastanówcie się sami. Wy TEŻ możecie się mylić. Nie musicie, ale możecie. Argumentujcie, przekonujcie - to jest dobre, to element dyskusji. Ale dyskusja wymaga wysłuchania drugiej strony. Nie gardźcie ludźmi o innych poglądach, nie mieszajcie ich z błotem... Wskazujcie innym drogę, którą uważacie za słuszną, ale jednocześnie rozglądajcie się dookoła, bo może się okazać, że Wasza nie jest jedyną właściwą. Ostatecznie On uczy nas miłosierdzia, a nie wzajemnego obrażania, prawda?
PM
Pola Magierska
5 kwietnia 2017, 06:38
Przed Bogiem klęka się nie po to, żeby inni ludzie widzieli, tylko dlatego, że Bóg widzi. Postawa zewnętrzna jest równie ważna, jak postawa wewnętrzna, ponieważ człowiek jest jednością psycho-fizyczną i nie jest prawdą, że gdy nie klęka przed Bogiem, który z jakiegoś powodu przyszedł do nas w Cilele, to czci Go w duszy. Nie jesteśmy aniłami, żebyśmy sobie Boga czcili tylko w duszy! Moja dusza nie zawsze jest zawsze jest w pełnej dyspozycyji do tego, by dobrze się modlić. Zawsze jednak mogę uklęknąć i już tą postawą ciałą modlę się i czczę Boga. I narzucam duszy, jak ma się dostosować.
PM
Pola Magierska
5 kwietnia 2017, 06:40
Przed Bogiem klęka się nie po to, żeby inni ludzie widzieli, tylko dlatego, że Bóg widzi. Postawa zewnętrzna jest równie ważna, jak postawa wewnętrzna, ponieważ człowiek jest jednością psycho-fizyczną i nie jest prawdą, że gdy nie klęka przed Bogiem, który z jakiegoś powodu przyszedł do nas w Cilele, to czci się Go w duszy. Nie jesteśmy aniołami, żebyśmy sobie Boga czcili tylko w duszy! Moja dusza nie zawsze jest w pełnej dyspozycji do tego, by dobrze się modlić. Zawsze jednak mogę uklęknąć i już tą postawą ciała modlę się, czczę Boga i narzucam duszy, jak ma się dostosować.
MW
~Monika W
11 czerwca 2023, 16:58
Pięknie powiedziane. Gdybym była niewierząca, to przekonałaby mnie Pani bycia chrześcijaninem. Gdyby na świecie było więcej takich ludzi jak Pani, to byłoby na świecie mniej zła. Trzeba kochać ludzi i wspierać się ,a nie oskarżać nawzajem i obrzucać błotem. Zasady są bardzo ważne, ale najważniejsza jest miłość, bo to z niej będziemy pod koniec życia rozliczeni.
4 kwietnia 2017, 06:15
Warto zapoznać sie z takimi tajemniczymi terminami jak Partykuła i puryfikacja. Warto uwierzyć, iż nawet najmniejsza, przypadkowa cząstka z trzymanej hostii to realnie obecny Pan Jezus. Ile takich cząstek spada na podloge kosciołow, gdy przyjmuje sie Komunię na rekę? Ile jest deptanych - bo taki jest faktyczny wymiar przyjmowanej do rąk Komunii św. Komunia św. przyjmowana do ręki jest zresztą wynikiem antropocentryzmu, co widać w komentarzach takze tutaj pisanych i jest oczywistym efektem zmian SVII. Czy dobrych to można zobaczyć po malejącej ilości katolików podczas niedzielnych Mszy sw.
R
ro.jarromir.cu797
4 kwietnia 2017, 00:57
To tak na dobranoc: pgw; można by podać wiele logicznych uzasadnień, ale to byłyby moje(!) uzasadnienia. Dla mnie najważniejsze to czego oczekuje Jezus, i czy tego właśnie oczekuje. On mi niczego nie musi uzasadniać. Warto jednak zawsze włączyć logiczne myślenie... Jeśli chodzi o Jego słowa do Cataliny Rivas. Oczywiście nie słyszałem Zbawiciela osobiście, ale biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności tych objawień, prawdopodobieństwo ich prawdziwości jest nad wyraz wysokie. To, że Catalina otrzymuje stygmaty  w terminach zapowiedzianych przez Zbawiciela (które tak jak nagle sie pojawiają tak po jakimś czasie nagle znikają i które były badane przez naukowców)  podnosi wiarygodność tych objawień w sposób nadzwyczajny. Jeśli dodamy do tego uznanie tych objawień przez Kościół, to że przez wielu biskupów są wręcz zalecane do "medytacji i duchowego kierownictwa", musiałbym być wyjątkowo nierozgarnięty (napisałem to delikatnie, lepiej byłoby użyć czegoś w rodzaju: byłbym skończonym idiotą, albo jeszcze czegoś mocniejszego) żeby je zignorować. A skoro mowa o przyjmowaniu Eucharystii, nawet  najbardziej wymyślne argumenty za przyjmowaniem Go na rękę, w konfrontacji ze słowami które usłyszała Catalina są dla mnie (bez urazy) plewami niewartymi uwagi. Czym w tej sytuacji jest ślepy upór tych, którzy mimo że nic by nie tracili przyjmując Eucharystię do ust, twierdzą że i tak będą robić po swojemu... Na to niech każdy już sam sobie odpowie. mrj; zachodzę w głowę skąd w Tobie tyle pychy i pewności siebie, a jednocześnie nonszalancji i to w sprawach najwyższej wagi...?
MW
Maciej Wolny
4 kwietnia 2017, 04:11
Nie objawienia prywatne są "głosem Boga" ale postanowienia pasterzy Kościoła.  Dlaczego sięgasz po argumenty ad personam, nie znasz mnie i nie masz podstw by sadzić co mam w sercu. Brak argumentów, to trzeba kogoś odsądzić od czci i wiary? Ja nie sadzię tych co chca przyjmować Ciało Pańskie inaczej, ale niech nie mówią, że z tego powodu są lepsi, że czynią to "pobożniej" bo nie mają zadnych ani podstaw ani uprawnień do osądzania innych. 
R
ro.jarromir.cu797
4 kwietnia 2017, 09:47
A może TYLKO głos BOGA jest "głosem Boga"? Ludzie powinni ze wszystkich sił starać się ten głos usłyszeć, zwłaszcza jeśli dostali od Niego władzę. Ludzie niestety są omylni i grzeszni... Warto zapoznać się z tym jak doszło do zezwolenia na przyjmowanie Eucharystii na rękę. To nie była żadna przemyślana decyzja Kościoła. Zostało to wymuszone przez bezprawne tego typu praktyki w Europie zachodniej, a popierane było tylko przez drobny procent biskupów. Tak też czasami niestety dochodzi do jak się okazuje fundamentalnych zmian. Tak, nauczanie Kościoła jest dla nas fundamentalne, ale miejmy odpowiednią miarę, to o czym mówimy nie jest częścią nauczania, to jest TYLKO dopuszczone, nawet nie zalecane. Dopuszczone w sposób wymuszony, jak się okazuje wbrew Bogu.
M
Małgorzata
4 kwietnia 2017, 00:12
"Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami."
P
Piotr ~
3 kwietnia 2017, 23:47
Dlaczego dłonie człowieka są niegodne by dotykać Jezusa?  Czy po zmartwychwstaniu będziemy mogli dotykać Jezusa?  Czy Jezus gdy żył na ziemi pozwalał się dotykać ludziom? 
M
Małgorzata
4 kwietnia 2017, 00:37
Czy po zmartwychwstaniu będziemy mogli dotykać Jezusa? Na 8 dzień po zmartwychwstaniu... ...kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: "Pokój wam!" Następnie rzekł do Tomasza: "Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!" Tomasz Mu odpowiedział: "Pan mój i Bóg mój!" Powiedział mu Jezus: "Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" Czy Jezus gdy żył na ziemi pozwalał się dotykać ludziom? A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: "Kto się dotknął mojego płaszcza?"  Odpowiedzieli Mu uczniowie: "Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął". On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę... ...Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi".  I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: "Talitha kum", to znaczy: "Dziewczynko, mówię ci, wstań!" Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat... Dlaczego dłonie człowieka są niegodne by dotykać Jezusa? Po pojmaniu.. Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go. Zasłaniali Mu oczy i pytali: "Prorokuj, kto Cię uderzył".
MW
Maciej Wolny
4 kwietnia 2017, 04:25
Czy uważasz, że Jezus był taki "odczłowieczony", że nikt Go nie śmiał dotykać? Niedawno rozmawiałem z młodzieńcem, który zdziwił się gdy usłyszał, że Jezus się śmiał. Niektórzy mają obraz Jezusa tylko jako Boga, zapominając o człowieczeństwie. To pachnie herezją monofizytyzmu.
P
Piotr ~
4 kwietnia 2017, 07:46
Ja nie twierdzę, ja zadaje pytania. 
M
mrj
3 kwietnia 2017, 23:23
Przyjmuje na rękę. Nie będę tłumaczył dlaczego bo nie chce powtarzać tego co inni juz napisali. Chcę się odnieść tylko do tych co osądzają innych po sposobie przyjmowania Ciała i Krwi Pańskiej. Jesteście w wielkim błędzie. Skoro w Tradycji Kościoła istnieją różne formy to nie mozna mówić o obiektywnie lepszej i gorszej. Ewentualnie subiektywnie, czyli dla jednego lepsze jest takie dla innego inne. W dodatku kazdy tę formę może zmieniać. Na szczęście Kościół daje w tej kwestii wolność wyboru bez jakiegokolwiek wartościwania. A jeśli ktoś wartościuje, to niech to czyni wyłącznie w stosunkiu do siebie samego. A posługiwanie sie wątpliwymi objawieniami jest manipulacją niegodną chrześcijanina. Jeśli Pasterze Koscioła postanowili by dać każdemu wiernemu wolny wybór to pozbawianie tego wyboru poprzez szantaż, zastraszanie i osądzanie jest bardzo daleko od Ewangelii. Niektórzy piszą, że przyjmowanie "na rękę" Ciała Pańskiego jest gorsze od "do ust" a nawet jest "świętokradztwem" to tym samym zarzucają połowie świata katolickiego a nawet Apostołom właśnie takie "świętokradzwtwo". Zabrnęli już w taki absurd, że chyba tylko nadzwyczajna łaska Chrystusa może ich uwolnić. Obawiam się, że tacy ludzie nie rozumieją chrzescijaństwa jako religii dającej szczęście i wolność ale jako religię przymusu, prawa - i z taką mentalnościa póbują osądzać innych. To kompletnie sprzeczne z chrześcijaństwem. Obawiam się, że w Kościele pierwszych chrześcijan stworzylibyście jeszce jedną sektę "żydujących" czyli takich, którzy oprócz Ewangelii chcieli chrześcijan zmuszać do zachowywania Prawa Mojżesza. Za taką mentalność dziękuje i wam współczuję.
PM
Pola Magierska
4 kwietnia 2017, 18:13
A Ty nie rozumiesz, czym jest Męka i Śmierć Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie.
JA
~jan Armatowski
14 listopada 2021, 23:11
NBPJCH.Drogi przyjacielu.Módl się więcej o dary ducha św,i zachowuj przykazania,będzie Ci się żyło lżej i będziesz miał więcej pięknej cnoty pokory,wtedy zrozumiesz , że Jesteś w błędzie.Jest mnóstwo namacalnych dowodów aby na klęcząco i do ust,także przykazy Matki Bożej ,która jest również na każdej ofierze mszy św ,też św. i błogosławionych.Z pewnością błędem będzie nawet nie klękanie niż klękanie przed Bogiem i najświętszą Jego ofiarą za nasze przewinienia i obrzydliwości jakich się dopuszczaliśmy,mając nadzieję,że nie wtrąci nas do piekła,że niszczyliśmy nasze dusze i ciała ,które powinne być świątynią samego Boga.Nie chcę Cię urazić,chcę abyś zrozumiał.Jan
PM
Pola Magierska
3 kwietnia 2017, 22:21
Obietnice Zbawiciela dla czcicieli Najświętszego Sakramentu Ołtarza:  [url]http://www.apostol.republika.pl/m1p3.html[/url]
PM
Pola Magierska
3 kwietnia 2017, 22:12
Ja przyjmuję Komunię Świętą na klęczoco - to jest moje wyznanie wiary, czci i miłości do Najświętszego Sakramentu.
3 kwietnia 2017, 21:59
Z miłą chęcią oraz radością przyjmowałabym Komunię do ręki, jak przystało na żebraka. Widzieliście kiedyś żebraka co otwiera usta żeby ktoś mu tam włożył kawałek chleba? Chyba że nie ma rąk to tak.
PM
Pola Magierska
3 kwietnia 2017, 22:01
Przestaś skupiać się na sobie! Skup się na Bogu!
PM
Pola Magierska
3 kwietnia 2017, 22:04
Nie widziałam żebraków, co zbierają do rąk. Widziałam tylko takich, co zbierają do czapki albo do kubeczka. 
PM
Pola Magierska
3 kwietnia 2017, 21:56
Jezus jest atakowany przez szatana, któremu zależy na tym, by ujmowano Bogu chwały i przyjmowano Komunię św. bezbożnie, beztrosko, bez szacunku i kultury. Diabeł za wszelką cenę chce wyrugować z Kościoła wszelkie praktyki pobożnościowe, jak np. klękanie. Kościół jest targany sztormem, o którym pisał w swojej wizji św. Jan Bosco. Osoby wierzące przyjmują Komunię Św. na klęczkach. Pozostali to ludzie słabej wiary.
3 kwietnia 2017, 22:43
Nie oceniaj wiary ludzi po tym czy klękają przed komunią czy nie
P
Piotr ~
3 kwietnia 2017, 23:21
Wszyscy księża przyjmują na stojąco. Może jednak postawa to nie wszystko? 
PM
Pola Magierska
4 kwietnia 2017, 18:15
Ksiądz nie klęka, bo podczas sprawowania Eucharystii zastępuje Jezusa. My Go nie zastępujemy. Tylko diabeł nigdy nie klęka prze Bogiem.
PM
Pola Magierska
4 kwietnia 2017, 18:18
Właśnie, że będę. Od dawna interesuję się tzw. "mową ciała". Postawa ciała bardzo wiele mowi o człowieku i o relacjach osobowych.
P
Piotr ~
5 kwietnia 2017, 08:58
Nie wiem czy aby to jest powodem, bo ksiądz podczas sprawowania Eucharystii kilkukrotnie klęka, ale nie podczas przyjmowania komunii, a samo przeistoczenie jest dużo wczesniej. 
P
Piotr ~
5 kwietnia 2017, 08:59
Pojawienie się tej formy (komunia na ręke) nie powinno być dla wiernych powodem jakichkolwiek podziałów na bardziej lub mniej pobożnych, postępowych czy tradycjonalistów. Byłoby to ewidentnym zaprzeczeniem ducha Eucharystii. Stanisław Gądecki Arcybiskup Metropolita Poznański
7 kwietnia 2017, 15:03
A ile diabłów może siedzieć na łebku od szpilki? JEdne czy kilkumanstu. Ciekawe rozważania. 
JA
~jan Armatowski
14 listopada 2021, 23:20
Nie wszyscy.Postawa?Jak my nie klękamy to jaki to przykład dla naszych dzieci i innych.Co na to miliony menczenników i prześladowanych chrześcijan za wiarę.Powinno nam być nieraz wstyd za naszą postawę.Mówię też o sobie.
Andrzej Ak
3 kwietnia 2017, 21:08
Nie wiem jak mogę Wam to inaczej wytłumaczyć, więc opowiem jak Jezus ukazał mi prawdę o swoim ciele w konsekrowanym "opłatku". Podczas jednej z Mszy Uwielbienia, gdy kapłan błogosławił przenajświętszym sakramentem usłyszałem wewnętrzny głos, abym zamknął oczy. I po chwili poczułem dziwne wewnętrzne w sercu przynaglenie, abym się poddał tej woli, więc tak uczyniłem i zamknąłem na chwilę oczy. Wówczas ujrzałem blask tak wspaniały jak żaden obraz uczyniony ręką człowieka. Po chwili zrozumiałem, że widzę Bóstwo Chrystusa ukryte w przenajświętszym sakramencie. Od tamtej pory już nie wątpię w to, iż sam Jezus jest w konsekrowanym chlebie w Eucharystii. Zrozumiałem również jak wielkim i ogromnym zaszczytem dla człowieka jest możliwość przyjmowania Świętego Ciała Bożego samego Jezusa. Od tamtej pory jestem przeciwny przyjmowaniu Eucharystii do rąk, bo rąk nie wycieramy o język, by były czystsze. Ręce nie są równoważne ustom człowieka, które służą do miłosnych pocałunków. Nie będę tutaj wchodził w szczegóły o różnicach pomiędzy rękoma a ustami. Niechaj każdy wierzący sam rozważy czy wolałby, by Pan Jezus ucałował go w usta lub policzek czy może by Jezus ucałował najpierw jego ręce, a dopiero potem usta. Co za godna pogardy postawa! Osobiście uważam, że Eucharystię powinno się przyjmować z godnością okazywaną Bogu - jedynie do ust i na klęcząco! Życzę wszystkim niedowiarkom, aby i oni doświadczyli kiedyś przebudzenia w Bogu, który jest Bogiem, a nie jakimś kumplem. Kochani Bracia i Siostry w Chrystusie Panu, Opamiętajcie się! Zaprzestańcie przyjmowania Eucharystii do rąk! To akt niegodny Świętości Boga! A może spróbujcie choć raz do ust i wsłuchajcie się uważnie w swoje serce!
MW
Maciej Wolny
4 kwietnia 2017, 04:33
Nawet jeśli "objawienie" było prawdziwe to nie zobowiązuje do niczego, nawet do wiary w nie. Także wnioski z "objawienia" moga być kompletnie błędne. Wg św. Ignacego szatan działa w ten sposób, że gdy mamy duchowe pocieszenie, objawienie to nasza dusza "rozgrzewa się" z pewnym opóźnieniem. Tak samo dochodzi do równowagi z pewnym opóźnieniem. I wydaje się jej, że jak jest pełna pokoju, radości i miłości to na pewno działa Duch Święty, podczas gdy On juz zmienił kierunek. człowiek jednak "siłą bezwładu" nadal myśli, że to działa Duch Boży. I wtedy dodaje coś od siebie, czego nie wskazywał Duch Świety albo nawet wchodzi diabeł by podrzucic coś od siebie. I wszystko w atmosferze obecności Boga w sercu. Trzeba uważać i nigdy nie przywiązywać sie do "objawień". Wielu świętych miało objawienia, które były potem próbowane i oczyszczane przez posłuszeństwo Kościołowi. To jedyna droga by nie ulec złudzeniom i fałszywych wniosków.
7 kwietnia 2017, 15:01
A udałeś się do lekarza? Serio. Gdy masz wizje to najlepiej udać się do lekarza. On oceni stan zdrowia psychicznego.
3 kwietnia 2017, 20:40
Tak, to zbyt poważna sprawa żeby opierać się na pogłoskach. Mam to przed sobą: Katalina Rivas "Męka Pańska" - Jezus skazany na śmierć - str. 35, wydanie polskie Vox Domini, Katowice 2009.  Poza tym to piękny tekst, nie tylko w treści, ale i formie...
Marcin Wojcik
3 kwietnia 2017, 19:45
Znam troche objawienia Cataliny Rivas, ale o tym pierwsze slysze. Moglbys podac zrodlo?
3 kwietnia 2017, 17:01
Nie wydając osobistych ocen, podam Wam jeden mocny cytat ze słów wypowiedzianych przez Jezusa do Cataliny Rivas "Męka Pańska" (objawienia uznane przez Kościół): "Jest bardzo wiele dłoni, które zadają ból Mojemu Ciału przyjmując Komunię św. na rękę - świętokradzkie dzieło szatana".
7 kwietnia 2017, 15:00
Ludzie widzą i słysza różne dziwne rzeczy. Jednorożce, krasnoludki, ufoludki i Jezusa. A wszystko najprawdziwsze.
WR
Wow Ras
3 kwietnia 2017, 16:22
W Polsce komunia do ręki jest nierzadko źle odbierana przez otoczenie czy samego szafarza. Ja osobiście wolę do ręki, ponieważ moment przyjęcia i chwilowej adoracji jest dla mnie przepiękny, czego nie ma przy masowym rozdawnictwie do ust. Ta chwila sam-na-sam z Eucharystią jest bezcenna i jest pięknym symbolem: ja Ciebie przyjmuję to moja decyzja i dobrze mi z tym :)
JA
~jan Armatowski
14 listopada 2021, 23:33
Przyjmując ciało naszego Zbawiciela mamy się podobać Jemu,a nie samym sobie.Na pewno znacznie lepiej oddajemy cześć klękając,ąle to każdego oczywiście własna decyzja za którą przyjdzie nagroda lub odwrotnie.
3 kwietnia 2017, 16:17
Na deon.pl, na zdjęciu, Komunii św. do ust udziela oczywiście, kto? Kobieta. Nie lubicie tradycji, oj nie lubicie....
LB
Lenny Belardo
3 kwietnia 2017, 21:38
Cóż za światły umysł! Z precyzją aparatu rentgenowskiego prześwietlił zdjęcie ukazjąc niewidzialny fragment przedstawiający kobietę.. Skąd pewność, że to kobieta? Może diakon - rozumiem, że facet nie może mieć zadbanych rąk. Zdaje się, że osoba komunikująca ma założoną stułę. Wątpię, że to kobieta. No, ale każdy widzi co chce.  Deon lubi tradycję, ale nie lubi Ciebie Eleazar :P
K
Krzysztof
3 kwietnia 2017, 13:45
Z przerażeniem czytam komentaże sprowadzające się do tego, że osoby przyjmujące Komunię Św. na rękę nie oddają Bogu należnej czczi, że to jest fanaberia, itp. ​Sam przyjmowałem Komunię Świętą chyba na wszystkie, albo prawie wszystkie sposoby. najczęściej (99%) do ust na klecząco albo stojąco.
3 kwietnia 2017, 09:42
Komunia zawsze tylko do ust. Dlaczego - bo uważam iż Kościół prowadzi Duch Świety i nie przyjmuję argumentów że kiedyś na poczatku chrześcijaństwa było inaczej. Bo przyjęcie ich oznaczałoby wprost przyznanie, iż Kościół błądził, czyli de facto iż nie prowadzi go Duch Świety. W wypadku Komunii przyjmownie Jej do ust wynikło ze wzrostu świadomości czym jest przeistoczenie.
3 kwietnia 2017, 12:24
Oczywiście, że Kościół błądził. Tyle ofiar, przemocy, zła ile na sumieniu ma Kościół śiwadczy jaka to instytucja.
3 kwietnia 2017, 13:12
Ale przecież to Kościół zezwolił na Komunię Świętą na rękę. 
3 kwietnia 2017, 09:14
 W NOM-ie wszystko jest możliwe, dlatego lepiej omijać go szerokim łukiem. 
3 kwietnia 2017, 08:51
Ja przyjmuję Chrystusa na rękę i uważam, że jest to najpiękniejszy moment podczas mszy św., Jezus przychodzi do mnie, a ja mogę Go dotknąć i poczuć Jego bliskość, że to On mnie dotyka. Uważam, że nie ma w tym nic nie godnego. Pierwsi chrześcijanie pyrzyjmowali komunię do ręki i innej opcji nie znali, a pierwszą komunię świętą Jezus udzielił swoim uczniom do ręki i wszyscy oni przyjęli ją z należytą czcią w pozycji półleżącej. Później, nawet św. Cyryl Jerozolimski, napisał instrukcję, jak należy przyjmować komunię na rękę w bardzo piękny i pełen czci sposób. Nie piszę tego po to, żeby powiedzieć, że przyjmowanie na rękę jest lepsze niż do ust, każdy z obowiązujących sposobów jest dobry i każdy wybiera dla siebie taki sposób jaki mu odpowiada. Jesteśmy Chrześijanami i każdy sposób przyjmowania Komunii św., czy to do ust, czy na rękę, czy na klęcząco, czy na stojąco, jest godny.
AZ
Anna Zdziarska
3 kwietnia 2017, 22:05
Rozumiem, że w ustach nie poczujesz! A jak poczujesz to tylko opłatek. Ty masz całym sobą czuć Jezusa a nie na ręce!!!!!!
WS
Werset Skryba
3 kwietnia 2017, 08:39
Czy chleb i wino rzeczywiście przemieniają się w ciało i krew Chrystusa? W „Uroczystym wyznaniu wiary” z 30 czerwca 1968 roku papież Paweł VI oświadczył: „Wierzymy, że jak chleb i wino konsekrowane przez Chrystusa Pana podczas Ostatniej Wieczerzy zostały przemienione w Jego ciało i krew, które wkrótce miał za nas ofiarować na krzyżu, tak też i chleb, i wino konsekrowane przez kapłana przemieniają się w ciało i w krew Chrystusa zasiadającego w chwale niebieskiej, i wierzymy, że tajemnicza obecność Pana pod postaciami owych rzeczy, które dla zmysłów zdają się istnieć nadal jak przedtem, jest prawdziwa, rzeczywista i substancjonalna. (...) Tę tajemniczą przemianę Kościół stosownie i właściwie zwie przeistoczeniem [transsubstancjacją]” (Breviarium Fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła, Poznań 1989, s. 422). Czy Pismo Święte potwierdza słuszność tego poglądu?   Ksiądz wypija kielich wina, który ma zawartość alkoholu. Można łatwo sprawdzić zawartość alkoholu w krwi u księdza, przed wypiciem i po. Będzie wiadomo czy wino zmieniło się w krew czy dalej jest winem w krwi u księdza? Alkohol prawdziwy - problem fałszywy - wstyd.
P
Piotr ~
3 kwietnia 2017, 09:03
wierzymy, że tajemnicza obecność Pana pod postaciami owych rzeczy, które dla zmysłów zdają się istnieć nadal jak przedtem, jest prawdziwa, rzeczywista i substancjonalna
AZ
Anna Zdziarska
3 kwietnia 2017, 22:02
A widziałeś ile tego wina kapłan wypija? Nie jestem pewna czy poczuje dobrze jego smak. Chyba nie byłeś na mszy św. A jak byłeś to pewnie myślałeś tylko o tym winie.
JA
~jan Armatowski
14 listopada 2021, 23:40
WS.Zyczę abyś poznał miłość Bożą i piękną cnotę pokory.Szczerze.Jan
A
Aneta
3 kwietnia 2017, 08:14
Uważam, że ciało Jezusa powinniśmy przyjmować z należytą czcią, co oznacza, przyjmowanie na klęcząco i z rąk kapłana, który został wyświęcony. Nie jesteśmy godni, aby przyjmowanie ciała Chrystusa do ręki. 
3 kwietnia 2017, 13:17
Ja osobiście zacząłem przyjmować Komunię Świętą na rękę (wtedy, gdy to możliwe) dzięki mojemu proboszczowi, który bardzo dużo palił i wpychał palce do ust. W efekcie w chwili przyjmowania Komunii wkładał do moich ust swoje obślinione, potwornie śmierdzące nikotyną palce. Nie widzę nic godnego w odruchu wymiotnym przy przyjmowaniu Ciała Chrystusa. Na rękę mogę przyjmować Komunię z należytą czcią i bez poczucia obrzydzenia.