Ten młody chłopak był nazywany "amerykańskim Frassatim". Kim był Joe Reali?

(fot. domena publiczna / facebook.com)
churchpop.com / gk

Był zwykłym młodym człowiekiem: miał przyjaciół, chodził do szkoły i uwielbiał futbol. Jego nagła śmierć wstrząsnęła wszystkimi. Dopiero po niej, ludzie zauważyli, kim był.

Joe Reali mógł się wydawać zwykłym młodym człowiekiem: miał przyjaciół, chodził do szkoły i uwielbiał futbol. I właśnie dlatego jego nagła śmierć spowodowana genetyczną wadą serca (przed swoimi 26 urodzinami) była tragedią. Ale kiedy wszystkie historie o tym jak działał na ludzi zaczęły napływać, coś jeszcze stało się jasne: młody mężczyzna był świętym.

Reali był całkowicie oddany swojej wierze katolickiej. Zachęcał swoich przyjaciół do uczęszczania na Mszę i do spowiadania się, zależało mu na wszystkich wokół niego. Wielu ludzi porównuje go do bł. Pier Giorgio Frassatiego, młodego włoskiego katolika, który zmarł w wieku 24 lat i który poruszył życie ludzi na całym świecie.

DEON.PL POLECA

Rycerze Kolumba wyprodukowali niezwykle inspirujący i piękny film opowiadający jego historię.

Everyday Heroes | Episode 1: Not Your Average Joe

Joe Reali was a dynamic young man whose passion was evident on both the football field and in his Catholic faith. After his sudden death in 2015, thousands turned out for his wake and funeral, where they shared stories about Joe’s sacrificial love for others and his care for the downtrodden. Everyday Heroes is a multipart series on ordinary and extraordinary heroes produced by the Knights of Columbus. Get all 9 episodes here >>> https://kofceverydayheroes.org/episode1 #everydayheroes

Opublikowany przez Knights of Columbus Everyday Heroes 3 kwietnia 2018

Joe był inspiracją wielu ludzi, ludzi z wielu środowisk, bardzo zróżnicowanych. Wyróżniał się charyzmą i niesamowitą autentycznością w tym jak żył i jak postępował. Tak jak każdy z nas był zwykłym człowiekiem. Tym co sprawiało mu największą radość była piłka i poświęcał tej pasji godziny, a nawet całe dnie. Ale nie to było najważniejsze.

>>Wiele twarzy Frassatiego<<

Raeli był mocno wierzącym katolikiem i każdego dnia pokazywał jak bardzo zanurzył się w tej wierze. Dołączył do Zakonu Rycerzy Kolumba, organizacji będącej największą na świecie katolicką organizacją świecką o charakterze charytatywnym. Joe bardzo chciał pomagać Kościołowi i dzięki tej organizacji mógł wypełniać swoją misję.

Czerpał z życia garściami obdarzając przy tym ludzi wokół ogromem dobra. Niesamowite było to, że we wszystko co robił wkładał olbrzymi wysiłek i staranność, potrafił pogodzić wiele rzeczy: pasję, wiarę, rodzinę, znajomych. Każdego dnia pokazywał, że nie ma rzeczy niemożliwych, że każdy jest w stanie osiągnąć wiele.

Joe nie tylko oddał się wierze, ale także swojej rodzinie. Udowodnił to kiedy przestał w ogóle grać w piłkę po to, aby zająć się rodziną. U jego matki stwierdzono raka 3 stopnia. Z wielką pokorą przyjął ten ciężar odmawiając sobie przy tym tego, co kochał i co dawało mu tak wiele radości. Nie miał żadnych wątpliwości, czuł po prostu, że musi stanąć na wysokości zadania i zrobić to, co do niego należy: musiał zadbać o rodzinę.

Nikt nigdy nie zauważył, żeby mu coś dolegało. Pewnego dnia kiedy jego mama krzątała się po kuchni rozmawiając z synem, odwróciła i się zobaczyła jak Joe nagle upada na podłogę. Chłopak zmarł w domu na chorobę serca. Tysiące ludzi przybyło na jego pogrzeb. Wielu z nich godzinami czekało przed kościołem, aby uczcić pamięć Joe, aby pokazać jaki wpływ miał na tych ludzi. Tłumy ludzi, którzy się pojawili aby pożegnać Joe świadczą o tym, że był niezwykłym człowiekiem.

Tata zmarłego chłopaka wspomina historię opowiadającą o matce, której syn uciekł na Florydę. Joe spotkał się z nim by przekonać go do powrotu do domu. Jak się później okazało, chłopak wrócił do matki i opowiedział jej o Joe. Ta historia to dowód na to, jakim darem był obdarzony ten człowiek i jak bardzo oddziaływał na innych ludzi.

Ku czci Joe została utworzona rada parafialna nazwana imieniem chłopaka, a jego rodzina i przyjaciele z dumą kontynuują działalność w Zakonie Rycerzy Kolumba, którą rozpoczął.

Pomimo tak młodego wieku Raeli dokonał tak wiele. Wypełnił swą misję na ziemi niosąc pomoc i radość innym. Wielu ludzi, którzy spotkali na swojej drodze Joe, uznają go za świętego, a innym bardzo przypomina błogosławionego Pier Giorgia Frassatiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ten młody chłopak był nazywany "amerykańskim Frassatim". Kim był Joe Reali?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.